
Jak informuje Prawica RP „w związku z tym Marek Jurek zdecydował o przekazaniu obowiązków Prezesa Prawicy Rzeczypospolitej, zgodnie ze statutem, wskazanemu przez Radę Naczelną wiceprezesowi, Rada Naczelna Prawicy Rzeczypospolitej powierzyła, w drodze aklamacji, funkcję Prezesa Krzysztofowi Kawęckiemu”.
Krzysztof Kawęcki urodził się w 1960 roku (ma 58 lat). Jest absolwentem historii na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Doktoryzował się na KUL (na temat działalności i myśli społeczno politycznej ONR ABC). Wykładał w prywatnych szkołach wyższych. Publikuje w takich miesięcznikach jak „Patria”, „Moja Rodzina” i „W Sieci Historii” oraz „Naszym Dzienniku”. Jest komentatorem wydarzeń politycznych w Radiu Maryja, Telewizji Trwam i TVP Info.
W okresie PRL działał w opozycji. W 1978 współtworzył Związek Młodzieży Narodowej, Polskiego Komitetu Obrony Życia, Rodziny i Narodu, Od 1980 działał w Polskim Związku Akademickim. Współtworzył nielegalne czasopisma a takie jak „Szaniec”, „Wielka Polska” i „Polska Narodowa”.
Po transformacji ustrojowej działał w Stronnictwie Narodowym, ZChN, Prawicy Narodowej (współtworzył pismo o tej samej nazwie), AWS, i RS AWS. Był radnym w Celestynowie, doradcą Ministra Edukacji Narodowej, działał w AWSP, Republikańskiej Partii Społecznej, startował z PIS, działał w Ruchu Patriotycznym, Ruchu Przełomu Narodowego, Prawicy RP.
Jego zbiór publicystyki z lat 1984-2006 „Płomień Nadziei” (wydany przez wydawnictwo Arte) poświęcony jest: zagadnieniom katolickiej tożsamości Polski, szkodliwości drugiego soboru watykańskiego, zagrożeniom płynącym z imigracji (szczególnie islamistów w Europie), destruktywnej naturze New Age, rządom Salazara w Portugalii, historii francuskiego Frontu Narodowego, idei międzymorza, różnicom myśli politycznej Schumana i de Gaula, nowej prawicy, konserwatywnym liberałom, prawicy narodowej, ONR ABC, Adamowi Doboszyńskiemu, narodowcom na emigracji i w PRL po II wojnie światowej, Tadeuszowi Bieleckiemu, ideom ruchu narodowego. Książka Kawęckiego bardzo czytelnie przybliża podstawową wiedzę o polityce osobom zainteresowanym sprawami społecznymi. Szczególnie godna polecenia jest osobom dopiero rozpoczynającym aktywność społeczną.
Krzysztof Kawęckim deklarował, że jest zwolennikiem współpracy spadkobierców ruchu narodowego i sanacji, uznawał socjalizm i komunizm za doktryny o podłożu gnostyckim i powiązane z masoneria, krytycznie podchodził do Franco i Salazara.
Marek Jurek urodził w 1960 (ma 58 lat). Jest absolwentem historii na Wydziale Historycznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (w magisterce porównał programy Stronnictwa Narodowego i Ruchu Narodowo-Radykalnego). W PRL działał w Ruchu Młodej Polski, Niezależnym Zrzeszeniu Studentów, pisywał do nielegalnej „Polityki Polskiej” i emigracyjnych „Znaków Czasu”.
Po transformacji ustrojowej dział we władzach Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. Był posłem wybranym w PRL w wyborach kontraktowych 4 czerwca 1989 roku. A potem w III RP posłem z listy Wyborczej Akcji Katolickiej. Z nominacji Lecha Wałęsy od 1995 do 2001 zsiadał w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Działał w Przymierzu Prawicy, PiS (sprzeciwiał się integracji z UE). W 2005 roku został posłem z listy PiS i marszałkiem sejmu (głosami PiS, Samoobrony i LPR). Marszałkiem przestał być w 2007 protestując przeciwko pro aborcyjnej postawie PiS. Założył partie Prawica Rzeczypospolitej. Rozbił koalicje LPR, UPR i Prawicy RP, startując do senatu z osobnego komitetu, między innymi dzięki temu wszystkie te partie przegrały. W 2009 wraz z Prawicą RP przegrał wybory do europarlamentu. W 2010 w wyborach prezydenckich zajął 8 miejsce wśród 10 kandydatów, zdobywając 1% głosów - przegrał z Korwinem-Mikke ale wygrał z Bogusławem Ziętkiem i Kornelem Morawieckim. W 2014 został europarlamentarzystą z listy PiS. Dziś jego partia współpracuje z nie partią Kukiz.
Marek Jurek publikuje w „Gościu Niedzielnym”, „Niedzieli”, „Idziemy”, „Chrystianitas”, „W Sieci Historii” i w radiu Wnet. Działa w Kulubie Zachowawczo-Monarchistycznym.
Podczas spotkania z wyborcami w podwarszawskim Otwocku, Marek Jurek pytany o swój komentarz do ataków Izrael na Polskę w związku z nowelizacją ustawy o IPN i roszczeniami żydowskimi, stwierdził, że „Polska ze względów historycznych i moralnych chce prowadzić politykę solidarności z prawem Izraela do bezpieczeństwa i obrony”.
Te szokujące, szczególnie w obecnej sytuacji, słowa posła można usłyszeć w opublikowanym na kanale You Tube portalu Wolność 24 filmiku nagranym podczas spotkania (12.30)
https://www.youtube.com/watch?v=exsCATW8MBQ
Marek Jurek poproszony o komentarz do relacji Żydów z Polakami stwierdził między innymi, że trzeba krytykować wypowiedzi skrajne – takie jak wypowiedź izraelskiego polityka Yair Lapida o istnieniu rzekomych polskich obozów koncentracyjnych i polskiej odpowiedzialności za holocaust.
W mojej opinii sugerowanie przez Marka Jurka, że żydowskie kłamstw na temat Polski, głoszące polską odpowiedzialność za holocaust, to wypowiedzi skrajne, podczas gdy tak twierdzi społeczność żydowska od kilku dekad, to ze strony europosła ordynarne zafałszowanie rzeczywistości.
W swej wypowiedzi Marek Jurek apelował by odpowiedzią na żydowskie kłamstwa o Polsce nie były antysemickie wypowiedzi. Jest to ze strony europosła nieprzyzwoite używanie znanego z mediów lewicowych straszaka antysemityzmu. Moim zdaniem europoseł insynuuje, że ze strony polskiej padają lub mogą padać jakieś antysemickie opinie, znając życie pewnie takimi ''antysemickimi'' opiniami jest przypominanie o zbrodniach Żydów na narodzie polskim, o kolaboracji Żydów z komunistyczną Rosją i nazistowskimi Niemcami, o dekadach szerzenia przez Żydów nienawiści do Polski i Polaków.
Niezwykle szokujące, tym bardziej w obecnej sytuacji ataku Żydów na Polskę, było stwierdzenie Marka Jurka (12.30), że „Polska ze względów historycznych i moralnych chce prowadzić politykę solidarności z prawem Izraela do bezpieczeństwa i obrony”. Europoseł stwierdził, że takie stanowisko reprezentuje na forum europarlamentu. Niestety zebrani nie dowiedzieli się, niby co jest moralnego, i niby co wynika z historii Polski, by wspierać politykę Izraela, w tym rasistowskie prześladowania Palestyńczyków. I niby czemu w sytuacji ataku Izraela na Polskę, Polska ma wspierać politykę państwa, które Polsce i Polakom okazuje wrogość.
Równie szokujące były stwierdzenia Marka Jurka, że Polacy w Gdańsku strzelali do Polaków - zapewne europosłowi chodziło o 1970 rok, jednak skandalem jest to, że polityk aspirujący do reprezentowania polskich patriotów insynuuje, że rządy PZPR i dowództwo (ludowego) Wojska „Polskiego” realizowało interesy Polski, a nie było podległe Rosji sowieckiej, i coś z Polakami miało wspólnego (na tej samej zasadzie, z racji wcielenia do nazistowskiej armii niemieckiej 1.500.000 Polaków można było by Polskę oskarżać o zbrodnie nazistów).
Szokujące były też, w czasie oceniania relacji Żydów z Polakami, zachwyty Marka Jurka nad filmem „Ida”. Europoseł stwierdził, że krytyka tego filmu była niemądra i bezsensowna, bo „Ida” to wielki katolicki film.
Komentując zachwyty Marka Jurka nad „Idą” wart przypomnieć, że „Ida” kreuje negatywny wizerunek Polaków, którzy zgodnie z żydowską narracja historyczną, mają ponosić odpowiedzialność za mordowanie Żydów w celach rabunkowych, by przejąć ich domy i mienie. „Ida” kreuje też negatywny wizerunek Kościoła katolickiego i pozytywny wizerunek PRL za dyktatury Gomułki.