W środku nocy leżała pod blokiem. Powtarzała tylko te dwa słowa!

0
0
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / pixabay

O dramatycznej interwencji informują stołeczni strażnicy miejscy. Dzięki zgłoszeniu jednego z mieszkańców, udało się uratować młodą kobietę.

3 grudnia 2025 r. o godzinie 1:30 Straż Miejsca z Warszawy dostała zgłoszenie o człowieku leżącym pod blokiem. Po zlokalizowaniu kobiety ustalono, dlaczego w środku nocy leży ona na ziemi. Okazało się, że wypadła przez okno, a nikt wcześniej tego nie zauważył.

Poszkodowana powtarzała tylko dwa słowa:

 

Leżąca cichym głosem powtarzała: „zimno, boli”. Strażnicy natychmiast wezwali karetkę pogotowia oraz policję i przystąpili do udzielania kobiecie pierwszej pomocy. Jak się okazało, około 30-letnia obywatelka Ukrainy, w nieznanych okolicznościach, wypadła z II piętra budynku.

 

Strażnicy nie ruszali poszkodowanej z uwagi na możliwy uraz kręgosłupa. Udzielili jej jednak pomocy i wezwali pogotowie.

 

Było zimno. Okryliśmy kobietę kocem termicznym i zapewniliśmy jej komfort psychiczny, informując, że karetka jest już w drodze. Dopilnowaliśmy też, by nie próbowała się poruszać, mimo niewygodnej pozycji.

- relacjonował aplikant Marcin Nasiłowski z referatu patrolowo-interwencyjnego. 

 

Niedługo później przyjechało pogotowie, a kobietę przetransportowano do szpitala.

 

Gdyby nikt nie zauważył leżącej osoby i nie wezwał strażników, ta sprawa mogłaby zakończyć się tragicznie.

- podkreśla Straż Miejska.

 

Obecnie zaś trwa wyjaśnianie okoliczności tego zdarzenia. 

 

źródło: https://www.strazmiejska.waw.pl/

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną