SZOK! Schreiber wprost zapowiada „KILKA LAT wysokiej inflacji” a eksperci zapowiadają RECESJĘ! To dlatego jego żona tworzy nową partię?

Marianna Schreiber, która zasłynęła z eventów polityczno-medialnych zapowiedziała niedawno utworzenie nowej partii politycznej. Ruch zdaje się być bardzo mocny, biorąc pod uwagę fakt, że jest żoną Łukasza Schreibera, pisowskiego ministra w Kancelarii Premiera. Ten natomiast właśnie ogłosił, iż w Polsce należy mówić już nie o inflacji, ale o „kilku latach wysokiej inflacji”. Czy pozornie kontrowersyjne działania celebrytki są w rzeczywistości inteligentnym i zakulisowym przygotowaniem na „miękkie lądowanie” dla jej męża, a także potencjalnie nową siłą w parlamencie?
Pisowcy przyznają, że inflacja utrzyma się długo
Łukasz Schreiber, minister w Kancelarii Premiera stwierdził, że „przed nami najpewniej kilka lat z wysoką inflacją”. Deklaracja padła w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”. W wywiadzie zapewniał, że rząd pracuje nad obniżeniem inflacji poprzez tzw. tarcze antyinflacyjne. Zapowiedział także obniżkę podatku dochodowego do 12 proc..
Z kolei portal money.pl zapowiada o wiele gorszy scenariusz. Padły słowa o „technicznej recesji” w Polsce, czyli spadku PBK dwa kwartały z rzędu. Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP przyznał, że „niestety, istnieje takie ryzyko”.
Ryzyko to wzmacniane będzie przez kilka kwestii. Pierwsza to eskalacja na Ukrainie. Druga to odchodzenie od surowców z Rosji, co z kolei doprowadzi do krachu niemieckiego przemysłu.
– Drugi i trzeci kwartał tego roku będą słabe. Spodziewamy się spadku inwestycji ze względu na niepewność związaną z wojną w Ukrainie. Obserwujemy także zaburzenia w łańcuchach dostaw wywołanych nawracającymi falami pandemii, szczególnie w Chinach – ocenił Bujak.
„Pandemia” w Chinach?
Tu należy wtrącić, że wielkie media podają przekazy o rzekomej „wzrastającej pandemii koronawirusa” w Chinach. Osobiście uważam, obserwując „koincydencję” w działaniach Pekinu, że wiele miast w Chinach zamykanych jest wówczas, gdy Zachód od restrykcji odchodzi. Tym mocniejsze są działania rządu w Pekinie, im mocniej od restrykcji odchodzi czy to USA czy państwa UE.
Całkowicie poważnie uważam, że Chinom utrzymywanie restrykcji na Zachodzie zwyczajnie się opłaca, w związku z czym by utwierdzić Zachód w „konieczności” utrzymywania czy przywracania restrykcji, są gotowi zamknąć kilka swoich miast, pozostawiając jednocześnie w normalnym – jak na państwo totalitarne – działaniu pozostałą część kraju. Gdy na całym Zachodzie na przełomie roku 2020/2021 terroryzowano obywateli i ścigano ich za próbę wzięcia udziału w imprezie sylwestrowej, w Chinach normalnie strzelały fajerwerki a ludzie się bawili.
Obecne restrykcje w Szanghaju są „problemem” dla obserwatorów. Efektem lokdownu w 25-milionowym mieście jest przerwanie łańcucha dostaw. Szczególnie dotkliwe było to w przypadku transportu samochodowego oraz metali przemysłowych, w tym miedzi. „Financial Times” z kolei ostrzega, że takie działania Chin mogą doprowadzić do krachu na rynku rolnym i spowodować braki w zapasach żywności.
Marianna Schreiber tworzy partię
Wracając do Polski i nazwiska Schreiber, przeskakujemy jednak z Łukasza na jego żonę Mariannę. Ta ogłosiła, że zamierza utworzyć partię „Mam dość”. Brzmi niemal identycznie jak jej program w „Super Expressie” „Mam tego dość”.
Portal nczas.com cytuje wpis Marianny Schreiber z deklaracją utworzenia partii. Portal podkreśla, że zachował oryginalną pisownię. Ta ogłosić miała, iż „przekonałam się, że droga na bagna prowadzi do nikąd”.
– Dosyć pukania do drzwi, których nie otwierają. Po długim zastanowieniu, przemyśleniu, decyzja zapadła. Chcę powołać do życia nową partię “MAM DOŚĆ”. Chcę zrzeszyć wokół siebie ludzi, nie tylko negujących polską rzeczywistość, ale takich, którym się chce, tak jak mi, chce zmieniać świat na lepsze, dzielić dobrem, empatią, szacunkiem wobec współobywateli. Ostatnie półtora miesiąca dowiodło jak dużo w Polakach jest dobra, ochoty do bezkompromisowej pomocy uchodźcom z Ukrainy. Gdzie nie liczą się pieniądze, a działanie – twierdzi Marianna Schreiber.
– Tak wielu z nas ucieka od polityki. Ale ona dogoni każdego, czy tego chce, czy nie chce. Tak wielu Polaków zrezygnowało z oddania swojego głosu w wyborach, ponieważ nikt nie reprezentuje ich interesu. Istniejące ugrupowania od wielu lat ścierają się w sposób pozbawiony kultury politycznej. Zarzucają sobie winę za błędy, niepowodzenia w rządzeniu. Po każdej ze stron kończy się wszystko na obietnicach bez pokrycia. W partii “MAM DOŚĆ” może być każdy komu zależy na dobru każdego człowieka. Mam dość kategoryzowania ludzi, odrzucania tych, którzy czynią więcej niż niejeden polityk – kontynuuje.
Tak przy okazji przypomnę, że jeszcze w lutym Schreiber rozważała wstąpienie do Nowoczesnej.
Głupota czy ukryty geniusz?
Czy działania Marianny to megatrolling polityków i elektoratu? Wyraz głupoty? A może stoi za tym coś więcej? Nczas.com nie ma wątpliwości.
– O sympatyzowanie z PiS-em trudno nas posądzić, ale ministra Łukasza Schreibera, to nam po prostu szkoda. Jego żona – Marianna – robi, co może, by pogrzebać jego karierę polityczną. O co chodzi z żoną Łukasza Schreibera? Marianna Schreiber w ostatnim czasie zachowuje się jak Klaudia Jachira, tylko gorzej u niej ze składnym wypowiadaniem się i pisaniem bez błędów – czytamy.
A co, jeśli dodamy do tego małą teorię spiskową? Teoretycznie, kolejna celebrytka zakłada biedapartię, która w normalnych warunkach nie ma szans nawet na wynik samodzielnie startującej partii Janusza Korwin-Mikkego, która w ostatnich dziesięcioleciach plasowała się poniżej progu wyborczego, nie licząc jednych uniowyborów z niską frekwencją.
Ale czasy nie są normalne. Dopiero co zakończono większość – ale nie wszystkie – restrykcji wielkohisterycznych i nie wiadomo, czy nie wrócą. Partia rządząca odstawia manianę, jakiej nie widziano od czasów chyba PRL-u, plując nawet własnemu żelaznemu elektoratowi w twarz i wygadując totalne głupoty. Teraz jeszcze dochodzi proukraiński amok, który niszczy rozum a budzi „demony”.
I nagle okazuje się, że szurowskie czy biedapartie mają szansę na wejście do Sejmu. Czy jest możliwe, że Marianna Schreiber, poprzez kreowanie wizerunku kontrowersyjnej aktywistki i skandalistki, w rzeczywistości tworzy partyjny byt, który jednak da radę trafić do Sejmu i z list którego wystartuje jej mąż, Łukasz, który być może ocenił już wcześniej, że obecna oligarchia nie ma szans na zwycięstwo? Niewykluczone! Choć oczywiście bardzo wątpliwe i zdziwiłbym się, gdyby ten scenariusz okazał się prawdziwy.
Dominik Cwikła
Autor jest dziennikarzem i publicystą, założycielem portalu kontrrewolucja.net. Profile autora w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter, YouTube
Źródło: nczas.com / instagram.com / money.pl / prawy.pl