KONIEC tolerowania negatywnych testów! TYLKO zaszczepieni wejdą do restauracji!

0
0
/ źródło: Pixabay

Zaostrza się sanitarny reżim we Francji. Negatywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2 nie wystarczy już do skorzystania z restauracji, siłowni czy hotelu. Zgromadzenie Narodowe, niższa izba parlamentu, po dwóch tygodniach gorących debat uchwaliło w ostatecznym czytaniu w niedzielę ustawę o przekształceniu paszportu sanitarnego w paszport szczepionkowy.

Ustawa została przyjęta stosunkiem głosów 215 za do 58 przeciw; 7 deputowanych wstrzymało się. Socjalistyczni posłowie zapowiedzieli wysłanie tekstu ustawy do Rady Konstytucyjnej, co odłoży jej ogłoszenie o kilka dni.

To koniec długiej i gorącej debaty parlamentarnej nad ustawą o „wzmocnieniu narzędzi zarządzania kryzysem zdrowotnym i modyfikacji kodeksu zdrowia publicznego”, która ustanawia paszport sanitarny.

Po wejściu w życie nowego aktu prawnego paszport sanitarny zostanie zastąpiony przez paszport szczepionkowy uprawniający m.in. do korzystania z restauracji, barów czy dalekobieżnego transportu publicznego. Oznacza to, że przedstawienie negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa już nie wystarczy we Francji, aby mieć dostęp do tych miejsc użyteczności publicznej i do takich usług.

Paszport szczepionkowy będzie obowiązywał osoby powyżej 16. roku życia. Dzieci w wieku od 12 do 15 lat nadal podlegać będą obowiązkowi przedstawienia aktualnego paszportu sanitarnego.

Właściciele barów i restauracji oraz innych miejsc użyteczności publicznej będą mieli obowiązek weryfikacji tożsamości osób przedstawiających paszport szczepionkowy.

Tymczasem w całej Francji ciągle przybierają na sile protesty przeciwko segregacji sanitarnej. W samym Paryżu w sobotę przeciwko "paszportom covidowym" demonstrowało 7 tys. osób. W innych miastach Francji protesty przyciągnęły nawet 47 tys. obywateli.

W niedzielę informacje przekazała Polska Agencja Prasowa. W stolicy kraju odbyły się aż cztery manifestacje, w tym największa zorganizowana przez grupowanie Patrioci Floriana Philippota. Wiec zgromadził 5,8 tys. osób.

"Brawo dla Djokovicia", "wolność", "nie dla szczepionki" – to hasła, które pojawiały się na stołecznym Placu Trocadero, gdzie manifestanci przynieśli wiele flag francuskich i regionalnych, m.in. korsykańskich i bretońskich. Część protestujących twierdziła, że należą do ruchów prawicowych. Większość banerów wyrażała wrogość do polityki władz wobec pandemii COVID-19. "Nie wirusa chcą kontrolować, tylko ciebie", "demokracja w niebezpieczeństwie", "toksyczna szczepionka" – można było przeczytać na transparentach.

Z kolei segregacja francuskich obywateli postępuje z tygodnia na tydzień. Niedawno media informowały, że tamtejszy rząd zdecydował o skróceniu czasu ważności „paszportu sanitarnego”. Aby zachować jego ważność, konieczne jest przyjęcie trzeciej dawki szczepionki i można będzie tego dokonać już po upływie 4 miesięcy od momentu przyjęcia drugiej dawki. To nowe decyzje, które zaczną obowiązywać od 15 lutego.

Minister zdrowia Olivier Veran poinformował o zbliżających się zmianach dotyczących terminu ważności „paszportu sanitarnego”. Polityk wskazuje, że zmienią się zasady pełnego harmonogramu szczepień. Nowe rozwiązania zaczną obowiązywać już 15 lutego i będą w pewnym sensie „zmuszały” Francuzów do przyjęcia trzeciej dawki szczepionki przeciwko Covid-19. To warunek do tego, aby utrzymać ważność „paszportu sanitarnego”. Nowością jest skrócenie czasu, w którym należy to zrobić. Najnowsze regulacje nakazują szczepienie trzecią dawką już po czterech miesiącach od przyjęcia drugiej dawki.

- W ciągu pięciu tygodni musimy osiągnąć poziom co najmniej 25 milionów nowych zaszczepionych dawką przypominającą – stwierdził Olivier Veran. Dotychczas trzy dawki szczepionki przyjęło około 23 milionów mieszkańców Francji. A zatem cel francuskiego ministra zdrowia to blisko 50 milionów Francuzów zaszczepionych trzema dawkami. Veran dodał, że wyznaczył w ten sposób „najbardziej ambitny cel w historii szczepień we Francji”. Wskazał, że „byłby to wyczyn logistyczny, którego nigdy wcześniej nie widziano.

Kolejne kraje wprowadzają lub rozważają zalecenie podania czwartej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Tak uczyniono m.in. w Izraelu czy Austrii. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz zastrzegł, że w Polsce na razie nie są prowadzone rozmowy o ewentualnej czwartej dawce preparatu.

 

PZ

 

Źródło: DoRzeczy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną