Dzięki broni atomowej komuniści mogli zniewolić świat. Dostali ją dzięki żydowskiemu małżeństwu

0
0
/ Fot. ilustracyjne/fot. pixabay

Nie da się ukryć, że gdyby zachodnie demokracje zachowały monopol na broń atomową, komuniści nie zdołaliby po drugiej wojnie światowej tak sprawnie oraz bezkarnie zająć i na dekady zniewolić wiele krajów Europy Środkowej, Azji, a nawet Afryki i Ameryki Południowej.

Zdobycie przez sowietów broni jądrowej umożliwiło bezkarne zajęcie przez komunistów dużej części świata, zniewolenie ponad miliarda ludzi, którzy byli przed dekady terroryzowani i trzymani w nędzy, a nawet wymordowanie do 180 milionów ludzi. Jest też powodem tego, że do dziś ponad miliard ludzi w Azji jest pozbawionych wolności. Zapewne sowietom byłoby o wiele trudniej zdobyć broń atomową, gdyby nie pomoc żydowskiego małżeństwa Rosenbergów.

71 lat temu, 29 sierpnia 1949 roku, na poligonie w Kazachstanie koło Semipałatyńska sowieci przeprowadzili swoją pierwszą eksplozję nuklearną (oficjalnie do 1963 przeprowadzono tam 468 naziemnych i podziemnych eksplozji atomowych). Na poligonie wybudowano dzielnice mieszkaniowe, schrony, bunkry, lotnika, oraz stacje metra – wszystko to w wyniku eksplozji zostało zniszczone. Eksplozja była 30 razy większa od tej w Hiroszimie, jej siła zaskoczyła sowietów. Sowiecka bomba była kopią amerykańskiej.

Skończył się trwający 4 lata monopol USA na broń atomową. Sowieci pracowali nad swoją bronią atomową już od końca lat 30 XX wieku, wyprzedzający sowiecką agresję na Niemcy atak III Rzeszy na ZSRR opóźnił prace sowieckie.

Po wojnie Stalin kierowanie pracami nad bronią jądrową powierzył Ławrientijowi Berii. Na konstruowanie bomby A Moskwa przeznaczyła nieograniczone środki. W swoich pracach sowieci wykorzystywali prace niemieckie nad bronią jądrową. Dla sowietów po wojnie pracowali w tajnym ośrodku w Suchumi niemieccy naukowcy, w III Rzeszy zajmujący się budową bomby atomowej dla Hitlera tacy jak: Gustav Hertz, Nikolaus Riehl, Manfred von Ardenne, Heinz Pose i Robert Dopel. Sowieci z okupowanych przez siebie terytoriów Niemiec wywozili nie tylko naukowców, ale całą dokumentację i wyposażenie laboratoriów niemieckiego programu atomowego.

Jednak naukowcy pracujący dla amerykanów (w tym Żydzi tacy, jak małżeństwo Rosenbergów) przekazali sowietom tajemnice broni atomowej, umożliwiając komunistom to by bezkarne mordowali setki milionów ludzi, zniewolenie i wpędzenie w nędze ponad miliarda osób na kilka dekad.

Sowietom broń atomowa była potrzebna do wywołania wojny atomowej w celu zniewolenia całego świata przez komunizm, czyli tak zwanego eksportu rewolucji. Z planów zbrojnego zniewolenia świata sowieci nie zrezygnowali do lat osiemdziesiątych XX wieku, kiedy komunizm zbankrutował.

Dla sowietów odmiennie od demokratycznego zachodu śmierć milionów własnych obywateli i uczynienie z użytej części świata radioaktywnej pustyni nie miało znaczenia – liczył się tylko trumf komunizmu nad kapitalizmem.

Bez wykradzenia amerykańskich tajemnic broni atomowej sowieci nie mieli szans na zbudowanie własnej broni atomowej. Przeszkodą dla sowietów było to, że komunizm uznawał niezbędne do zbudowania bomby dziedziny nauki (takie jak fizyka kwantowa) za sprzeczne z komunizmem.

Amerykańscy Żydzi Ethel i Juliuszu Rosenberg przekazali tajemnice broni atomowej sowietom z pobudek ideowych, byli komunistami i jawnie wspierali Komunistyczną Partię USA i ZSRR. Za swoją zdradę zostali w 1953 zlikwidowani na krześle elektrycznym. W obronie sowieckich szpiegów stanęli komuniści i pożyteczni idioci na całym świecie.

W swojej autobiografii Nikita Chruszczow stwierdził, że "żadna inna osoba nie przyczyniła się do rozwoju sowieckiego programu atomowego tak jak Juliusz i Ethel Rosenbergowie". Sowiecki szpieg w USA, rezydent późniejszego KGB w Waszyngtonie Aleksander Fieklisow ujawnił (za zgodą Moskwy), że "Julius Rosenberg był jego najbardziej oddanym i cennym źródłem, dostarczając mu tysięcy ściśle tajnych raportów z przedsiębiorstwa Emerson Electric Manufacturing Co (w przedsiębiorstwie owym pracował jako mechanik Dawid Greenglass, brat Ethel), w tym kompletny zapalnik zbliżeniowy (ang. proximity fuse)".

- Taki zapalnik został użyty przez Związek Radziecki przy zestrzeleniu samolotu U-2 pilotowanego przez Francisa Gary'ego Powersa. Pod kierownictwem Fieklisowa, Julius Rosenberg zwerbował dla KGB kilku innych agentów, m.in. Joela Barra, Al Saranta, Williama Perla i Mortona Sobella. Małżeństwo Rosenbergów było tylko pośrednikami w przekazywaniu tajemnic dotyczących bomby atomowej – same informacje nt. bomby przekazywał im inny komunista, emigrant z Niemiec, fizyk Klaus Fuchs, który uczestniczył w pracach nad projektem „Manhattan" - czytamy.

Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną