Szokujące informacje! Chodzi o NIEZNANE terapie

Terapie stosowane przez wieki, wypróbowane przez różne społeczeństwa, obecnie wyśmiewane jako irracjonalne. Wydaje się, że nie są zbyt promowane, bo nie sposób ich opatentować, są tanie, a w wielu przypadkach pomocne. O co chodzi? O zapomniane terapie stosowane przez naszych przodków, jak stawianie baniek, przystawianie pijawek i spuszczanie krwi.
Terapia bańkami to starożytna forma medycyny, w której terapeuta umieszcza na skórze specjalne miseczki na kilka minut, aby wytworzyć ssanie. Ludzie stosują je w wielu celach, w tym do pomocy w bólu, stanach zapalnych, przepływie krwi, relaksacji i dobrym samopoczuciu oraz jako rodzaj masażu tkanek głębokich.
Terapia bańkami pochodzi z kultur starożytnego Egiptu, Chin i Bliskiego Wschodu. Jeden z najstarszych podręczników medycznych na świecie, Papirus Ebersa, opisuje, w jaki sposób starożytni Egipcjanie stosowali bańki w 1550 r. p.n.Chr.
Nie ma wiele badań na temat baniek, ale te, które są, są obiecujące. Omawia je portal Healthline.com. W przeglądzie badań z 2018 r. zauważono, że terapia bańkami przynosi korzyści w przypadku różnych schorzeń, które można sklasyfikować jako choroby miejscowe lub układowe. Uważa się, że bańki łagodzą objawy, promując obwodowe (blisko skóry) krążenie krwi i poprawiając odporność.
Według przeglądu z 2018 roku, efekty terapii bańkami obejmują: poprawę ukrwienia skóry, zmiany właściwości biomechanicznych skóry, zwiększenie progu bólu, poprawę miejscowego metabolizmu beztlenowego, zmniejszanie stanu zapalnego iwzmacnianie odporności komórkowej. Według badania z 2017 r. mechaniczny efekt baniek zwiększa miejscowy przepływ krwi i rozciąga leżącą pod nią tkankę.
Zgodnie z powyższymi badaniami bańki mogą również usuwać toksyny poprzez stymulację odpowiedzi immunologicznej, zarówno miejscowej, jak i ogólnoustrojowej. Mogą również eliminować kwas moczowy, naturalny produkt odpadowy z trawienia niektórych pokarmów. Nagromadzenie kwasu moczowego może prowadzić do wysokiego poziomu kwasowości we krwi i moczu. Bańki mogą mieć również pozytywny wpływ na układ limfatyczny, który jest częściowo odpowiedzialny za eliminację produktów przemiany materii z organizmu. Kiedy przepływ limfy zostanie przerwany, może to spowodować gromadzenie się płynów i uniemożliwić organizmowi prawidłowe usuwanie toksyn. Jednym z rozwiązań tego problemu jest masaż drenażu limfatycznego. Podobnie bańki mogą pomóc zwiększyć przepływ limfy i zapobiec gromadzeniu się płynów.
Druga zapomniana terapia, która wiąże się jakoś z pierwszą, to upuszczanie krwi. Szacuje się, że praktykuje się ją od trzech tysięcy lat. Starożytni Egipcjanie, Grecy i Rzymianie, a także inne ludy miały jej używać. Były czasie, kiedy praktykę tę stosowano prawie na wszystko. „Jeszcze w 1942 roku wysoko ceniony podręcznik medyczny Sir Williama Oslera zalecał upuszczanie krwi jako leczenie ostrego zapalenia płuc” — napisał dr Tracey Rouault z National Institutes of Health in Science.
Upuszczanie krwi stosowano do leczenia nawet poważnych chorób, a przed wynalezieniem antybiotyków, często była to jedyna znana kuracja. Naukowcy przyznają, że bywała skuteczna, choć mają problem z wyjaśnieniem tego. Niektórzy, w tym Eric Skaar z University of Chicago, niedawno badali rodzaj bakterii o nazwie Staphylococcus aureus, znany też jako „gronkowiec”. Ta bakteria, która może być przenoszona na skórze lub nozdrzach zdrowych ludzi, jest również odpowiedzialna za infekcje skórne, takie jak czyraki czy pryszcze. Bakterie mogą również powodować poważne infekcje krwi, kości i płuc (zapalenie płuc). W ostatnim czasie bakterie te, podobnie jak wiele innych, stają się coraz bardziej odporne na antybiotykoterapię. Gronkowiec rozwija się na związkach żelaza, usuwając je ze zwierząt, które zaraża. Pozyskuje większość żelaza potrzebnego do wzrostu podczas infekcji. W szczególności preferuje rodzaj żelaza znajdującego się w hemie, cząsteczce w czerwonych krwinkach, która pomaga przenosić tlen. Jeśli nie ma dostępnego hemu, bakterie nie mają szans na rozwój. Naukowcy ci sądzą, że być może ten fakt sprawia, że upuszczanie krwi pomaga zwalczać infekcje bakteryjne. Zwolennicy upuszczania krwi powołują się właśnie na to, że terapia ta usuwa żelazo z organizmu, a tym samym ma: powstrzymywać rozwój choroby (poprzez zmniejszeniu czynników zakaźnych w organizmie), poprawiać zdrowie naczyń, zmniejszać ryzyko zawału serca a nawet raka, spalać kalorie.
Przystawianie pijawek, również związane z usuwaniem krwi, to kolejna porzucona metoda (jeśli chodzi o publiczną służbę zdrowia). Od czasów starożytnego Egiptu pijawki były stosowane w medycynie do leczenia nieprawidłowości układu nerwowego, problemów z zębami, chorób skóry i infekcji. Pijawki do dzisiaj bywają wykorzystywane w chirurgii jako sposób zapobiegania powikłaniom. Dzieje się tak, ponieważ pijawki wydzielają peptydy i białka, które zapobiegają tworzeniu się krwi.
Podczas terapii żywe pijawki przyczepiają się do obszaru docelowego i pobierają krew. Uwalniają białka i peptydy, które rozrzedzają krew i zapobiegają krzepnięciu. Poprawia to krążenie i zapobiega obumieraniu tkanek. Pijawki skutecznie poprawiają krążenie krwi i rozbijają skrzepy krwi. Nie powinno dziwić, że można je stosować w leczeniu zaburzeń krążenia i chorób układu krążenia. Substancje chemiczne pochodzące ze śliny pijawki zostały przekształcone w leki farmaceutyczne, które mogą leczyć: nadciśnienie, żylaki, hemoroidy, problemy skórne, artretyzm.
Badania kliniczne sugerują, że terapia pijawkami jest odpowiednim sposobem leczenia powszechnej choroby zwyrodnieniowej stawów. Właściwości przeciwzapalne i znieczulające śliny pijawki zmniejszają ból i tkliwość w miejscu dotkniętego stawu. Osoby z chorobami serca mogą stosować terapię pijawkami ze względu na jej potencjał do poprawy stanu zapalnego i przepływu krwi. W ciągu ostatnich kilku lat terapia pijawkami stała się akceptowalną alternatywną terapią dla osób z chorobami i zaburzeniami naczyniowymi w wielu krajach.
Jak widać, terapie te mogą być pomocne, ale niestety powszechna narracja i opinia wielu lekarzy jest taka, że to metody „rodem ze średniowiecza”, którymi zajmowały się „baby na wsi”. Warto jest docenić wielowiekowe metody, bo skoro ich używano, to znaczy, że przynosiły jakiś rezultat.
Chris Klinsky
Źródło: www.healthline.com/www.webmd.com/
Źródło: Chris Klinsky