Rosjanie robili to zagranicą. Wszyscy w szoku
Ostatnio w mediach pojawiły się skandaliczne informacje. Zobacz co zrobili.
Pewna Rosjanka zdecydowała się uciec do Moskwy ze swojego miejsca zamieszkania w Nowej Zelandii po tym, jak nowozelandzka policja wszczęła śledztwo w sprawie jej nielegalnych zbiórek na rzecz rosyjskiego wojska. Jak się okazuje udało się uzbierać bardzo dużo pieniędzy.
Jak informuje portal Stuff "Antonina Ovchinnikova przez ostatnie miesiące prowadziła potajemne zbiórki na rosyjską armię. Kiedy policja wszczęła w jej sprawie postępowanie, uciekła do Moskwy."
2 listopada kobieta zniknęła z mediów społecznościowych. Odezwać się postanowiła kilka dni później. Z tego powodu nagrała filmik.
No cóż, co za zamieszanie. Rozumiem wiadomości, oczywiście. Jestem nie tylko odważna, ale też mądra. Wiecie, gdzie jestem teraz? W domu w Moskwie. Jestem bardzo zmęczona po 30 godzinach lotu
-powiedziała na nagraniu.
Dodała, że zrozumiała, że złamała prawo. Zaznaczyła, że jak tylko odpocznie wyjaśni całą sytuację.
Warto dodać, że kobieta regularnie publikuje w Internecie rosyjską propagandę.
Źródło: Redakcja
