Brytyjscy politycy oskarżeni o okrucieństwo, bo chcieli odsyłać imigrantów do Rwandy

Rishi Sunak i Liz Truss zostali oskarżeni o „okrucieństwo i niemoralność” za obiecywanie odsyłania imigrantów przybywających nielegalnie do Wielkiej Brytanii do Rwandy.
Amnesty International skrytykowała plany imigracyjne ogłoszone w weekend przez kandydatów na przywódców torysów, mówiąc, że „straszne” obietnice będą miały „ogromny koszt ludzki i finansowy”.
Oboje kandydaci obiecali realizować plan wysłania setek osób ubiegających się o azyl do Rwandy, który utknął w martwym punkcie w zeszłym miesiącu po interwencji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Sunak powiedział, że zrobi „wszystko, co trzeba”, aby plan Rwandy „wystartował i działał na dużą skalę” i obiecał kontynuować „partnerstwo migracyjne” z innymi krajami.
W 10-punktowym planie dotyczącym imigracji Sunak powiedział, że ograniczy liczbę uchodźców przyjmowanych co roku przez Wielką Brytanię, zaostrzy definicję osób kwalifikujących się do ubiegania się o azyl i odmówi pomocy finansowej dla krajów, które odmówiły przyjęcia tych, których wnioski zostały odrzucone.
„Nie mamy kontroli nad naszymi granicami”, powiedział Sunak, dodając, że imigracja powinna być legalna, uporządkowana i kontrolowana, ale „w tej chwili żadna z tych rzeczy nie ma miejsca”.
Plan Sunaka, aby w celu zaoszczędzenia pieniędzy pomieścić migrantów na statkach wycieczkowych zamiast w hotelach, został skrytykowany przez kampanię Truss, która stwierdziła, że ruch ten prawdopodobnie będzie równoznaczny z arbitralnym zatrzymaniem i naruszeniem prawa krajowego i międzynarodowego. Naciskany w wywiadzie medialnym, czy jego propozycje będą zgodne z prawem, Sunak nie dał jasnych zapewnień, zamiast tego nalegał, aby „żadna opcja nie była poza stołem”.
Minister spraw zagranicznych powiedziała również, że jest „zdeterminowana, aby doprowadzić politykę Rwandy do pełnego wdrożenia, a także zbadać inne kraje, w których możemy pracować nad podobnymi partnerstwami”.
Zobowiązała się nie „stchórzyć” przed europejską konwencją praw człowieka i zreformować relacje Wielkiej Brytanii z trybunałem praw człowieka z siedzibą w Strasburgu, „aby działały lepiej”.
Źródło: BBC