Kreml zablokował rosyjską stronę niemieckiego „Die Welt”. Jak to uzasadniono?

- Rosyjski państwowy regulator mediów, Roskomnadzor, poinformował w niedzielę, że portal internetowy niemieckiego dziennika "Welt" został w kraju zablokowany na wniosek rosyjskiej prokuratury – czytamy na portalu Polskiego Radia 24.
Po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę nasiliła się cenzura w rosyjskich mediach. Zabrania się na przykład mówienia o rosyjskiej agresji jako o wojnie, a dopuszcza jednie używanie terminu „specjalna operacja wojskowa”. W ubiegłym tygodniu zapadł pierwszy wyrok skazujący rosyjskiego deputowanego na 8 lat kolonii karnej za publiczne stwierdzenie faktu o rosyjskiej agresji.
Roskomnadzor stale powiększa listę mediów, które otrzymują zakaz publikowania w języku rosyjskim na terenie Federacji Rosyjskiej cenzurując wszelkie media publikujące poza linią propagandową Kremla. Portal welt.de dołączył właśnie do tego grona.
Na liście zablokowanych przez Unię Europejską z kolei już na początku marca znalazły się rosyjskie media RT (dawniej Russia Today) i Sputnik, które są uznawane za główne narzędzia moskiewskiej propagandy.
Jak dowiadujemy się z listy "Economist", aktywa sektora prywatnego Rosji za granicą są wyceniane na około 1 bilion dolarów. Z tej kwoty do tej pory udało się zamrozić zaledwie 30-50 mld dolarów, należących do rosyjskich oligarchów i przedstawicieli władz. Ponadto w krajach Zachodu Rosja posiada 300 mld dolarów rezerw – te w całości zostały zablokowane.
Władze na Kremlu nie podały jednak uzasadnienia decyzji zablokowania niemieckiego portalu „Die Welt” publikowanego po rosyjsku.
Źródło: pap, polskie radio 24