Putin 20 km od granicy z Polską! Co planuje?
Władimir Putin będzie miał kolejną okazję, by bezpośrednio domagać się od białoruskiego dyktatora wysłania żołnierzy do Ukrainy. Prezydent Rosji i Alaksandr Łukaszenka spotkają się m.in. w Grodnie, kilkanaście kilometrów od granicy z Polską, podczas Forum Regionów Państwa Związkowego, które potrwa od 30 czerwca do 1 lipca.
Do spotkania dojdzie podczas Forum Regionów Państwa Związkowego, które potrwa od 30 czerwca do 1 lipca.
Jak jednak zwracają uwagę zagraniczni eksperci cel Władimira Putina jest inny. Chce zademonstrować, że przy granicy z Polską czuje się bezpiecznie, a może nawet stamtąd kierować propagandowe komunikaty uderzające w NATO. Wszystko to dzieje się w chwili, gdy Litwa blokuje dostawy do Kaliningradu. Jak zauważa na Twitterze Michał Marek, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego i ekspert ds. wschodu, Moskwa grozi Litwie „twardą odpowiedzią”. – Od wielu miesięcy zwracam uwagę na to, iż blokada gospodarcza obw. kaliningradzkiego to jedno z kluczowych możliwości nacisku na RU, którą powinniśmy wykorzystać – podkreśla ekspert.
Wizyta Władimira Putina na Białorusi, pierwsza od trzech lat, będzie jednocześnie jego pierwszym zagranicznym wyjazdem od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Analitycy w rozmowie z Wirtualną Polską zwracają jednak uwagę, że w praktyce rosyjski dyktator chce zademonstrować, że nawet w Grodnie - kilkanaście kilometrów od granicy z Polską – czuje się jak u siebie.
Rozmowy z Łukaszenką odbędą się przy okazji Forum Regionów Państwa Związkowego i oficjalnie mają dotyczyć tematów gospodarczych. Putin będzie mógł wykorzystać okazję, by naciskać na Łukaszenkę, by ten wysłał swoich żołnierzy do Ukrainy.
Źródło: redakcja
