Ostateczne starcie we Francji! Macron walczy z lewicową koalicją

Dziś we Francji odbywa się druga tura wyborów parlamentarnych. Francuzi wybiorą 572 posłów do Zgromadzenia Narodowego.
W sondażach przedwyborczych prowadzą, osiągając bardzo zbliżone wyniki: centroprawicowa koalicja Razem, skupiona wokół prezydenta Emmanuela Macrona (Renesans, Ruch Demokratyczny-MoDem, Agir i Horizons) oraz koalicja lewicy Nupes (Nowa Unia Ekologiczna i Społeczna) pod przewodnictwem Jean-Luca Melenchona.
Nupes oznacza Nową Ekologiczną i Społeczną Unię Ludową, a sondaże pokazują, że może ona powstrzymać prezydenta Macrona przed zdobyciem 289 mandatów, których potrzebuje, aby zbudować większość parlamentarną. Politycy koalicji Razem przedstawiają swoich przeciwników jako „małżeństwo z rozsądku” komunistów, socjalistów, skrajnie lewicowych melenchonistów i Zielonych.
Politycy pod wodzą Melenchona zobowiązali się do walki z rosnącymi cenami, obniżenia wieku emerytalnego i walki ze zmianami klimatycznymi. Zieloni przywódcy i wielu zielonych wyborców popiera ich, oskarżając prezydenta Macrona, że w tych kwestiach zrobił niewiele w ciągu ostatnich pięciu lat - przypomina dorzeczy.pl.
Były marksista Jean-Luc Mélenchon od dawna postuluje, aby Francja opuściła NATO. Jednak przed wyborami złagodził nieco retorykę mówiąc, że teraz nie jest to priorytetem. Wciąż jednak budzi kontrowersje swoimi opiniami. Niedawno zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym stwierdził, że "policja zabija” i obiecał, że jeśli wygra wybory, to nada francuskie obywatelstwo założycielowi Wikileaks, Julianowi Assangenowi.
Źródło: BBC, dorzeczy.pl