SKANDAL! Watykańscy urzędnicy zamykali klasztory, aby budować... hotele!

0
0
/ BBC

W 2018 roku abp José Rodríguez Carballo, sekretarz Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, stworzył Cor Orans, nowy zbiór zasad dla żeńskich zakonów kontemplacyjnych. Na jego mocy zamknięto wiele klasztorów, a ich aktywa przeznaczono m.in. na budowanie hoteli. Donosi o tym portal crisismagazine.com.

W regulaminie Cor Orans zawarto zasadę, że aktywa przymusowo zamkniętych klasztorów mogą być przedmiotem roszczeń specjalnie powołanej biurokratycznej federacji monastycznej, diecezji i Watykanu. Od 2018 r. liczba klasztorów zmuszonych do zamknięcia osiągnęła poziom, który s. Maria Johanna Lauterbach OCist. określa jako „wyginięcie”. Często zamykanie klasztorów, głównie klauzurowych, uzasadniano tym, że nie są już potrzebne. Wiele wskazuje na to, że chodziło o pozyskanie ich majątku w postaci choćby ziemi i budynków.

Carballo odegrał aktywną rolę w zamykaniu tych klasztorów na całym świecie i domagał się wykorzystania przez Watykan ich własności, która często wynosi miliony euro w aktywach i majątku. W grudniu ubiegłego roku Carballo wygłosił przemówienie programowe na paryskim sympozjum poświęconym optymalizacji nieruchomości w klasztorach zamkniętych przez Cor Orans. Innym głównym mówcą i organizatorem był Dom David d’Hamonville, emerytowany opat opactwa Saint-Benoit d’En Calcat, który specjalizuje się w ogromnej inwestycji hotelowej.

Podczas gdy Carballo był ministrem generalnym Braci Mniejszych, zatwierdził zakup i odbudowę rzymskiej posiadłości, która stała się Il Cantico, hotelem tak luksusowym, że włoska gazeta nazwała go policzkiem dla ducha św. Franciszka. Miejsce to jest częstym miejscem spotkań Konferencji Episkopatu Włoch. Bracia Mniejsi zbudowali hotel jako środek zarabiania pieniędzy dla swoich dzieł charytatywnych, ale przyczynił się on do ruiny finansowej Zakonu.

Zanim seria zgonów doprowadziła do umorzenia oficjalnego śledztwa policyjnego, Il Cantico było w jego centrum: co się stało z ponad 20 milionami euro Braci Mniejszych? W 2018 roku włoski dziennikarz Alberto Nerazzini próbował uzyskać odpowiedź na to pytanie i to mu się nie udało. Potrzebne są wyjaśnienia Carballo, który nigdy w sposób zadowalający nie wyjaśnił swojej roli w rażącej niegospodarności finansowej. Tymczasem od 2013 r. przejmował majątek klasztorny i opowiadał się za tworzeniem luksusowych nieruchomości w imię dobroczynności.

Według badań Nerazziniego w 2007 roku Carballo wraz z trzema regionalnymi skarbnikami franciszkańskimi, ojcami Giancarlo Lati, Renato Beretta i Clemente Moriggi, spotkał się z dość tajemniczym brokerem o imieniu Leonida Rossi, który najwyraźniej był zaangażowany w masowe operacje finansowe z kilkoma innymi zakonami w tamtym czasie. Rezultatem tego spotkania było trwające pół dekady partnerstwo, w którym skarbnicy przekazali Rossi miliony euro na inwestycje finansowe. Powstało Il Cantico i luksusowe hotele w Kenii, a przy ich budowie zniknęły ogromne sumy pieniędzy. Wygląda na to, że miał miejsce jakiś rodzaj prania pieniędzy, pozostawiając dziurę o wartości 20 milionów euro.

Najdziwniejsze jest to, że nigdy nie znaleziono tych pieniędzy i wydaje się, że nikt na nich nie skorzystał. Kiedy wybuchł skandal, Leonid Rossi popełnił samobójstwo, zanim ktokolwiek zdążył go przesłuchać, choć Nerazzini sugeruje, że okoliczności jego śmierci są nieco niepokojące. W każdym razie śledczy nigdy nie znaleźli nawet najmniejszego śladu pieniędzy na jego rachunkach ani nigdzie indziej. W szczególnie dziwny sposób Rossi, który najwyraźniej nie miał bliskiej rodziny ani przyjaciół, pozostawił brata Berettę – jednego z zaangażowanych skarbników – jako swojego spadkobiercę. Beretta oficjalnie odrzucił spadek.

Sądy włoskie rozpoczęły ściganie trzech zaangażowanych w sprawę skarbników franciszkańskich. Jedyną osobą obecną na spotkaniu w 2007 roku, poza Carballo, był ks. Francesco Bravi, były wikariusz generalny. Bravi został wskazany przez sędziego śledczego jako główny świadek skandalu finansowego. Jednak, jak donosi włoska sieć Gedi News Network, zanim jego zeznania zostały zabezpieczone, Bravi również zmarł. Chociaż wydaje się, że zmarł z powodu problemów z sercem, GNN nie mógł powstrzymać się od odnotowania, że czas śmierci był podejrzany.

Trzej skarbnicy zostali uniewinnieni ze wszystkich zarzutów, ponieważ – co niewiarygodne – włoski wymiar sprawiedliwości dopuścił do przedawnienia, zanim ich sprawy zostały ostatecznie postawione przed sądem w 2018 roku. Bracia Mniejsi ukryli dwóch z nich: Lati i Beretta, zsyłając ich na nieistotne placówki. Moriggi odmówił pójścia na takie wygnanie i został zlaicyzowany. Wszyscy bracia byli wyraźnie winni czegoś — Moriggi przyznał nawet, że ukrył obciążające dokumenty pod lodówką. Kiedy Nerazzini wytropił Berettę, zakonnik twierdził, że jego przełożeni nakazali mu milczeć o całej sytuacji. Co jednak istotne, poszukiwane pieniądze nie zostały znalezione u żadnego z nich — wydaje się, że popełnili oni poważne przestępstwa finansowe za darmo.

W tym momencie Carballo był wysokim rangą członkiem Kurii, posiadającym immunitet dyplomatyczny. Kiedy Nerazzini próbował poprosić go o komentarz na temat skandalu, który miał miejsce wyłącznie podczas jego administracji w zakonie Braci Mniejszych, Carballo odmówił. Wygląda na to, że nigdy nie powiedział nic publicznie na ten temat i nigdy nie został formalnie zbadany. Hierarcha Braci Mniejszych po prostu upiera się, że nic o tym nie wiedział – mimo że był dosłownie obecny na spotkaniu, które to wszystko zaczęło, a miliony euro zniknęły niezauważone. Co ciekawe, nominacja Carballo do Kurii nastąpiła zaledwie kilka tygodni po wyborze Franciszka i zaledwie kilka miesięcy przed publicznym wybuchem skandalu finansowego.

Wydaje się oczywiste, że gdziekolwiek pieniądze trafiły i ktokolwiek z nich skorzystał, zakupy nieruchomości – rzekomo na cele charytatywne – odgrywały główną rolę w praniu milionów. Jednak Carballo nadal agresywnie promuje wykorzystanie zajętych aktywów klasztorów w rozwoju luksusowych nieruchomości. Kiedy na przykład Rzym nakazał zamknięcie kontemplacyjnego klasztoru dominikanów w Marradi we Włoszech, jedną z pierwszych rzeczy, jakich zażądali wizytatorzy Watykanu, były dokumenty dotyczące nieruchomości. To było w 2019 roku. Zakonnice odmówiły podporządkowania się i znając swoje prawa wynikające z włoskiego prawa odmówiły opuszczenia klasztoru.

Niestety, wiele klasztorów upadło pod silną presją świętego posłuszeństwa. We Francji, gdzie Carballo prowadził niedawne sympozjum na temat nieruchomości klasztornych, francuskie czasopismo Golias Hebdo skarżyło się, że Watykan próbował wywierać nacisk na zakonnice, by dobrowolnie podarowały majątek, którego Kościół nie może zgodnie z francuskim prawem żądać. Na przykład kontemplacyjne klaryski z Lourdes odkryły za pośrednictwem lokalnej gazety w 2016 r., że ich budynki zostały wyprzedane na rzecz diecezji. Nawiązały współpracę z prawnikami i zachowały kontrolę nad swoim klasztorem.

Mamy też sytuację dotyczącą braci franciszkanów Niepokalanej. Nie wdając się w kwestie związane z likwidacją Zakonu, ważne jest, aby zwrócić uwagę na niepokojące i nieustanne naciski ze strony watykańskich urzędników, żeby Zakon przekazał im ponad 30 milionów aktywów. Tymczasem świecki sąd stwierdził, że mają wrócić do świeckich darczyńców. Śledztwo dotyczące franciszkanów Niepokalanej i jego późniejsze zniesienie było pierwszym zleceniem, jakie podjął Carballo, gdy objął posadę sekretarza życia zakonnego. Będąc męskim zakonem, bracia oficjalnie nie podlegali zasadom finansowym stworzonym przez Carballo dla żeńskiej własności monastycznej w Cor Orans; jednak krążą pogłoski, że jest też wersja tego dokumentu dla męskich wspólnot.

Dlaczego nie nalegano na odpowiedzi? Jeśli Watykan chce przywrócić zaufanie do Kurii i naprawdę dąży do reformy finansowej, której obietnica pomogła doprowadzić Franciszka do Stolicy Piotrowej, Carballo musi przyznać się do tego, co wiedział o tym skandalu finansowym. I lepiej, żeby Rzym udzielił odpowiedzi na pytanie, dlaczego dziesiątki żeńskich klasztorów na całym świecie musiały zapłacić cenę za bezbożną obsesję arcybiskupa na punkcie rozwoju luksusowych nieruchomości zamiast zachowania życia kontemplacyjnego.

 

 

 

Źródło: crisismagazine.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną