Pionier transseksualizmu UJAWNIA fakty o współczesnych aktywistach trans: „indoktrynują dzieci”

Buck Angel, transseksualny mężczyzna, mówi: „nasza społeczność zawodzi naszą społeczność”. Pionier transseksualizmu i działacz na rzecz praw człowieka skrytykował współczesnych aktywistów trans i powiedział, że dzieciom grozi „indoktrynacja”.
Buck Angel, 59-latek z dysforią płciową, powiedział Fox News, że kiedy zaczął się zmieniać 30 lat temu, istniał system i struktura, które zapewniały mu pewność co do swojej tożsamości płciowej. Powiedział, że od tego czasu proces ten, ze szkodą dla dzieci, uległ pogorszeniu. „Teraz mamy trans bez dysforii płciowej, bez potrzeby opieki nad zdrowiem psychicznym, samoidentyfikacji, terapii afirmacyjnej” – powiedział Angel. Dodał że jest „wielkim orędownikiem opieki nad zdrowiem psychicznym. To co się dzieje, to jakaś forma indoktrynacji”.
Angel, który powiedział, że nigdy nie czuł się kobietą, powiedział Fox News, że był jednym z pierwszych w Los Angeles, którzy używali hormonów do przejścia. W końcu został gwiazdą porno, zanim został zwolennikiem samoakceptacji z misją przedefiniowania płci.
„Jestem starszym w społeczności, którą pomogłem zbudować” – powiedział dla Fox News Angel, który dodał, że spotkał się z poważnym ciosem za krytyczne wypowiedzenie się o współczesnym ruchu trans. „Teraz mówi mi się, że jestem stary i przestarzały”.
Nasza społeczność zawodzi naszą społeczność” – dodał. „Nie kochamy i nie dbamy. Jesteśmy dziwni”.
Angel powiedział, że jego rodzice pozwolili mu przejść społecznie zmianę płci, gdy był dzieckiem, co oznacza, że mógł dokonać zmian w zachowaniu, takich jak używanie nowego imienia i noszenie bardziej męskiego ubioru. Powiedział również, że był to długi proces, zanim pozwolono mu otrzymywać hormony w wieku około 20 lat.
„Widzę ogromne, ogromne pragnienie szybkiego śledzenia, z braku lepszego określenia, tych dzieci w tej przestrzeni transpłciowości” i podania im środków blokujących dojrzewanie, powiedział Angel dla Fox News. „Osobiście uważam, że blokowanie dojrzewania może być katastrofalne”.
Leki blokujące dojrzewanie to środki farmaceutyczne stosowane niezgodnie z zaleceniami, aby zapobiec rozwojowi dzieci transpłciowych zgodnie z płcią urodzeniową. Jeśli dziecko zdecyduje się na przejście, może otrzymać hormony potrzebne do rozwoju zgodnie z preferowaną płcią.
Departament Zdrowia i Opieki Społecznej uważa, że blokery dojrzewania są odwracalne, ale badania wykazały, że mogą mieć długotrwałe skutki uboczne, w tym przerzedzenie kości. Badania wykazały, że młodzież, która przyjmuje terapię hormonalną, może również stać się bezpłodna.
„To nie jest gra i nie jest to coś, co mogę wybrać” – powiedział Angel. „Kiedy wybierzesz to życie i zrobisz to, co ja, naprawdę nie ma odwrotu”. Angel wyjaśnił, że wie, że niektóre dzieci odniosłyby korzyści z blokerów dojrzewania, ale „jest ich bardzo niewiele”.
Ponadto Angel podkreślił, że terapia jest istotną częścią przejścia. Powiedział, że lekarze nie powinni po prostu potwierdzać, że dziecko jest trans. „Jeśli dziecko mówi, że jest trans, to jest trans… och, dziecko mówi, że jest słoniem, to jest słoniem? Żartujesz? To takie śmieszne” – powiedział Angel Fox News.
„To niebezpieczne i nie jest terapią” – kontynuował. „Terapia jest na pewnym poziomie odepchnięciem. Jest odpychaniem, dzięki czemu można zobaczyć, czy dokonuję właściwego wyboru”.
Angel powiedział, że natychmiastowe potwierdzenie samoidentyfikacji dziecka bez kwestionowania tego jest ostatecznie szkodliwe. Wyrażenia, takie jak „kobiety trans to kobiety” to „brak szacunku dla przestrzeni kobiet, a po drugie brak szacunku dla nas”. „Nie jestem biologicznym mężczyzną” – powiedział Angel. „Nigdy nie będę. Jestem bardzo szczery i dlatego świat mnie akceptuje. Więc dlaczego uczymy dzieci kłamać?”, dodał na koniec.
W Polsce te problemy wciąż wydają się abstrakcyjne, ale to tylko pozór, bo już wśród młodych ludzi lansowana jest moda na zmianę płci. Tzw. ruch LGBT obejmuje osoby trans, czego wyrazem jest ostatnia literka tego skrótu. Stoją za tym gigantyczne pieniądze, bo nie chodzi tylko o operację zmiany płci, ale konieczność brania środków hormonalnych do końca życia. Zarabiają na tym koncerny farmaceutyczne.
Źródło: LifeSiteNews