MEGASKANDAL! „Zaszczep się albo zostaniesz deportowany” - ABSURDALNE przepisy!

Jak donosi kanadyjski portal LifeSiteNews, jeden z zagranicznych studentów mówi: „Bolesne jest uświadomienie sobie, że moja szkoła wykręca mi rękę pod groźbą anulowania wizy, twierdząc, że nie jestem do niczego zmuszany”.

Uniwersytet Stanford wymaga, aby zdrowi studenci wykonywali przypominające szczepienia COVID-19 pod groźbą faktycznego wydalenia, nawet jeśli starsi pracownicy i profesorowie na miejscu nie mają takiego samego wymogu.

Stanford wymaga, aby wszyscy studenci kwalifikujący się do otrzymania dawki przypominającej złożyli dokumentację lub wniosek o zwolnienie lekarskie lub religijne do 31 stycznia tego roku. Studenci, którzy nie dotrzymali terminu „nie będą mogli zarejestrować się na zajęcia kwartalne wiosenne, dopóki nie prześlą [swojej] dokumentacji uzupełniającej lub nie otrzymają przedłużenia lub zwolnienia” oraz podlegają „wstrzymaniu zapisów na [ich] koncie Axess” (szkolny portal internetowy zawierający informacje dotyczące pomocy akademickiej, zatrudnienia i pomocy finansowej itp.).

„Uczniowie muszą być zapisani na listę studiów do 15 kwietnia 2022 r., aby pozostać w mieszkaniu uniwersyteckim” – ostrzegła szkoła. „Może to również wpłynąć na twoją pomoc finansową lub badania uniwersyteckie, asystenturę dydaktyczną lub stypendium”.

Studenci Stanforda wcześniej odwoływali się do uniwersytetu z petycją podpisaną przez 2500 osób przeciwko nakazowi, co spotkało się z brakiem odpowiedzi. „Kiedy skontaktowałem się z władzami Stanford, odmówili mi, mówiąc, że ich nakaz nie powinien być uważany za przymusowy” – mówi student.

Zasady Stanforda są sprzeczne z intuicją nawet z perspektywy proszczepionkowej, ponieważ nakaz obowiązuje niezależnie od tego, czy student uczęszcza na zajęcia online i nie przebywa fizycznie w kampusie, a pracownicy uniwersytetu są zobowiązani tylko do przyjęcia podstawowych szczepień, a nie dawek przypominających.

„Stanford zezwala na zwolnienia z wymogu ze względów medycznych i religijnych (chociaż rzadko przyznaje to pierwsze), ale nie z powodów filozoficznych” – dodał student. „I chociaż zmusza uczniów do zażywania szczepionki, Stanford nie chce brać odpowiedzialności ani płacić za konsekwencje jakichkolwiek poważnych skutków ubocznych, które mogą wystąpić”.

Liczne dowody dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności zastrzyków potwierdzają wahanie studentów Stanford co do dalszych szczepień COVID. Badania wykazały, że ochrona wywołana przez szczepionkę COVID słabnie około sześciu miesięcy (lub potencjalnie wcześniej); dla kontrastu konserwatywny Brownstone Institute zebrał 150 badań naukowych, w których stwierdzono, że naturalna odporność „jest równa lub silniejsza i lepsza od istniejącej szczepionki”.

W związku z tym dane wskazują, że strategia skoncentrowana na masowych szczepieniach i coraz częstszych dawkach przypominających nie zakończyła pandemii w zamian za te zagrożenia. Rząd federalny USA uważa, że ponad 218 milionów Amerykanów (ponad 65% kwalifikujących się) jest „w pełni zaszczepionych” (ruchomy cel, biorąc pod uwagę tymczasowy charakter szczepionek), jednak dane z Johns Hopkins University z października ubiegłego roku pokazują, że więcej Amerykanów zmarło COVID-19 do tego momentu w 2021 r. (353 tys.) niż w całym 2020 r. (352 tys.). Szczepionka Moderna była dostępna przez cały 2021 rok; produkty firm Pfizer i Johnson & Johnson zostały udostępnione pod koniec lutego.

Ponadto wielu nadal podejrzewa, że szczepionki, które zostały opracowane w ramach inicjatywy administracji Trumpa „Operation Warp Speed” w ciągu jednej dziesiątej czasu, jaki zwykle zajmuje na opracowywanie szczepionek, i jednej czwartej czasu, jaki zajmował poprzedni rekordzista (szczepionka przeciwko śwince, są produktem pospiesznego procesu, który nie wyeliminował odpowiednio potencjalnych zagrożeń.