Jestem za eutanazją „naukowców” chcących mordować noworodki po urodzeniu (FELIETON)

0
0
/

Jestem za przymusową i natychmiastową eutanazją pary pewnych „naukowców”, którzy chcą mordować, a w zasadzie stosując nowomowę „abortować” dopiero co urodzone noworodki. Konkretnie dwójki takich „naukowców:” Alberto Giubiliniego i Francesci Minervy.

Naukowcy na miarę doktora Mengele

„Noworodek nie jest osobą, ponieważ nie ma świadomości własnej egzystencji. Nie ma, podobnie jak dziecko jeszcze nienarodzone, wykształconego poczucia nadziei, marzeń i celów życiowych” - napisała ta para ludzkich odpadów w periodyku „Journal of Medical Ethic”. A przecież to nie są jacyś szeregowi lewacy, tylko „Alberto Giubilini i Francesca Minerva włoscy naukowcy związani z uniwersytetami w Oksfordzie, Mediolanie i Melbourne”. Pogratulować. Jak widać trzeba już rozwiązywać uniwersytety, ponieważ to wylęgarnie lewackiej ciemnoty i dziadostwa, zanim jak kiedyś świątynie nauki. A jeśli ktoś twierdzi, że „noworodki nie mają jeszcze, podobnie do płodu, osobowości, a jedynie potencjalną osobowość i jako takie nie posiadają moralnego prawa do życia” to ja uważam, że niektórzy „naukowcy” też nie mają prawa do życia. W końcu ile ludzkich żyć by uratowano, gdyby ktoś odpowiednio wcześnie skasował doktora Mengele. A że ta para to ideolodzy ludobójstwa i to jeszcze w jego najohydniejszej formie – dzieciobójstwie, więc sami zasługują na natychmiastową i nieodwołalną eutanazję.

Z wyglądu młody  i Klaudia Jachira włoskiej „nauki”

Z ciekawości przyjrzałem się obliczom tej pary „naukowców”. I co ciekawe – samczyk wyglądał, jak młoda osoba , a samica to wypisz wymaluj – klon poślicy Klaudii Jachiry. Na niektórych zdjęciach wygląda zgoła identycznie. Cóż Cesare Lombroso – włoski psychiatra, antropolog fizyczny i kryminolog, twórca włoskiej szkoły pozytywistycznej w kryminologii uważał, że zło w człowieku, jest jak najbardziej widoczne na jego obliczu. W przypadku tej dwójki widać przede wszystkim bezbrzeżną głupotę i równie ogromną podłość.

Nie oni pierwsi

Nie oni byli pierwsi - o tym samym pisał, niejaki Peter Singer, czyli żydowski autor najpopularniejszej chyba książki na temat etyki stosowanej, wielki obrońca praw zwierząt, wspierają zoofilię, a na dodatek zwolennik zamordyzmu sanitarystycznego i mordowania dzieci już po urodzeniu. Wyjątkowa kanalia, pewnie dlatego gość honorowy zrobionych przez Zdanowską i łódzką PO „dni wolności”.

W Polsce też są takie świruski z morderczymi zapędami

Już ostatnio feministki z grupy „Dziewuchy Dziewuchom” popisywały się u siebie na profilu aborcją do 39 tygodnia życia dziecka, czyli jawnym morderstwem. Czym w normalnym kraju, a nie takim tekturowym, jak Polska zająłby się prokurator. I parę tych lewackich zdzir wsadził na parę lat do pudła za morderstwo. Lewactwo to dno niewarte splunięcia, które fanatycznie dąży do unicestwienia jakichklwiek cech człowieczeństwa. Problemem jest to, że takie ludzkie odpady, jak Alberto Giubilini i Francesca Minerva nauczają w szkołach wyższych, czego efektem jest to, że potem mamy wysyp młodzieży ze skrajnie pojeb....mi poglądami na życie i śmierć, na dzieci, na mordowanie noworodków, ale chronienie embrionów krowy i kury. Przecież według tych paranoików kurze jajko (już nawet nie kura) ma więcej „praw”, niż ludzkie dziecko po urodzeniu.

 

Piotr Stępień

 

Źródło: Piotr Stępień

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną