Koronareżim w praktyce. Policja szuka nieprwomyślnych obywateli za pomocą drona

Policja patroluje polskie wybrzeże. W weekend na deptakach, skwerach, w lokalach i innych miejscach, w których pojawiają się ludzie, nie brakowało funkcjonariuszy. W sobotę w Sopocie policja odnotowała przeszło 100 wykroczeń przeciwko koronanakazowi zasłaniania ust i nosa.
Policjanci z Sopotu, warz z kolegami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku, prowadzą wzmożone kontrole. Mają w ten sposób walczyć ze zbrodniczym wirusem.
– Policyjne patrole można spotkać na deptakach, skwerach, w placówkach handlowych, lokalach oraz innych miejscach gromadzenia się osób. Są wszędzie tam, gdzie zachodzi potrzeba interweniowania. Do działań funkcjonariusze wykorzystują mobilny komisariat wyposażony w system kamer oraz drona, za pomocą którego z nieba obserwują zachowania mieszkańców i osób odwiedzających Sopot – mówiła oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie Lucyna Rekowska.
Funkcjonariusze wykorzystują też specjalny radiowóz z systemem LRAD i nagłośnienie, by cały czas przypominać o rządowych koronarestrykcjach.
– Tylko w sobotę na terenie Sopotu policjanci ujawnili ponad 100 wykroczeń związanych z niestosowaniem się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Wobec osób, które dopuściły się tego wykroczenia, policjanci stosowali mandaty, wnioski o ukaranie do sądu, pouczenia albo zwrócenie uwagi – dodała policjantka.
Źródło: money.pl