Czy Kim Jong Un zginął podczas testów w wyniku wybuchu rakiety?

Od jakiegoś czasu przywódca Korei Północnej Kim Jong Un nie pojawia się publicznie, co rodzi domysły, czy żyje. Niektórzy twierdzą, że zmarł w wyniku nieudanej operacji serca, inni, że jest sparaliżowany. Teraz doszła do tego hipoteza, że zginął podczas testów w wyniku wybuchu rakiety.
Były urzędnik państwowy z Korei Północnej uważa, żę Kim Jong Un mógł zostać poważnie ranny podczas jednego z kontrowersyjnych testów pocisków wojskowych.
Przywódca Korei Północnej nie był widziany od około dwóch tygodni, a coraz więcej doniesień mówi, że jest poważnie chory, a nawet martwy.
14 kwietnia odbyły się testy rakiety powietrza-ziemia w ramach pokazu siły militarnej przed wyborami parlamentarnymi w sąsiedniej Korei Południowej.
Pociski wystrzelono we wtorek rano z miejsc w pobliżu Munchon i sąsiedniego Wonsan - gdzie prywatny pociąg Kima został uchwycony na zdjęciach satelitarnych.
Lee Jeong Ho, urzędnik, który uciekł do USA, powiedział, że testy te nie odbyłyby się bez zielonego światła od Kima - co oznacza, że musiał być zdrowy, kiedy wystrzeliwano pociski.
Miały one miejsce na dzień przed tym, jak Kim w opuścił doroczne obchody urodzin swojego zmarłego dziadka Kim Il-sunga, chociaż nigdy tego nie robił.
Źródło: www.the-sun.com