Czy wyobrażacie sobie jakiegokolwiek poważnego polityka "ujeżdżającego" zabytkowy posąg i wymachującego przy tym flagą Polski? Nie dosyć, że Robert Winnicki, lider Ruchu Narodowego nie miał żadnych skrupułów, by to zrobić, ale jeszcze na dodatek podpisał "zwierzę" inicjałami Młodzieży Wszechpolskiej. Część RN nie kryje oburzenia.

Oficjalny protest w tej sprawie wydało Stowarzyszenie na rzecz Tradycji i Kultury "Niklot". "Wyrażamy głębokie oburzenie z powodu skandalicznego zachowania Roberta Winnickiego na Ślęży. Swoim zachowaniem pokazał, że nie tylko nie ma szacunku wobec przedchrześcijańskich tradycji, ale najwyraźniej nie przeszkadza mu niszczenie zabytków. Pomijając już kwestię kultowości rzeźb ze Ślęży, Winnicki dopuścił się aktu wandalizmu wobec nielicznych świadectw naszej starożytności" oświadczył Zarząd Główny organizacji.

Zdaniem władz stowarzyszenia "człowiek uważający się za nacjonalistę i kreujący się na przywódcę nie może tak robić. Takie zachowanie jednego z liderów Ruchu Narodowego nie rokuje dobrze". "Przykład idzie "z góry", a od osób mieniących się narodowcami oczekuje się poszanowania, wręcz aktywnej ochrony dziedzictwa kulturowego".stwierdzają w opublikowanym na stronie internetowej stowarzyszenia "Niklot" jego szefowie. Jednocześnie wyrażają oczekiwanie, iż Robert Winnicki wystosuje oficjalne przeprosiny i zapewni, że takie zachowanie więcej się nie powtórzy.

Julia Nowicka

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.