Schetyna o „szarańczy” jak z nazistowskiego Der Stürmera

0
0
/

Grzegorz Schetyna na konwencji PO zaapelował by „strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS-owską szarańczę”. Komentatorzy i politycy są oburzeni językiem przewodniczącego PO. – Dla dobra Polski i jej obywateli, dla naszego miejsca w Europie, musimy wygrać te wybory. Zmobilizować wszystkie pozytywne siły i strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS-owską szarańczę – stwierdził przewodniczący PO na konwencji Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu. Od razu zareagowali politycy partii rządzącej. Beata Mazurek na Twitterze napisała: Inwektywy Schetyny świadczą tylko o jego intelektualnej słabości i braku kultury. Nie mają Polakom nic do zaoferowania oprócz ciągłej awantury. Słabe sondaże oraz sukcesy rządu PMM wyraźnie wpływają na coraz większą frustrację i panikę w szeregach PO – napisała na portalu społecznościowym. Bez komentarza nie pozostawiła tego Anna Sobecka, która nawiązała do rządów PO w Warszawie: Mamy kolejnego entomologa-dżentelmena w polityce. Grzegorz Schetyna nawoływał dziś, aby "strząsnąć PiS-owską szarańczę". Kilka dni temu fantazjował o "wielkich, tłustych muchach." No a jak nazwałby tych, którzy przyssali się do sejmików albo pasożytowali na mieszkańcach Warszawy? Również politycy opozycji są oburzeni. Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej na Twitterze stwierdziła: Sorry, ale to jest język prosto z Der Sturmera. WSTYD, @SchetynadlaPO! To naprawdę ohydne. Dehmanizacja przeciwników politycznych zawsze w historii była wstępem do czystek. Nie wolno siać takich nastrojów! Nie nadaje się Pan na przywódcę cywilizowanej opozycji! Na antenie TVP Info komentujący publicysta Miłosz Manasterski tak ocenił słowa Schetyny: - Nazywanie wszystkich, którzy w tej chwili pracują dla administracji rządowej, współtworzą programy społeczne i inne „szarańczą” jest bardzo nieadekwatne i obraźliwe. To jest podpalanie Polski; to próba wywołania jakiegoś konfliktu i szczucia Polaków na siebie. (…) To jest już osiągniecie takiego progu kompromitacji, jakiego nie spodziewałem się po Koalicji Obywatelskiej. Ta koalicja – powołana tak naprawdę z powodu wielkiej chęci powrotu do władzy – tak naprawdę przekracza już granice zdrowego rozsądku tymi tezami, które pojawiają się w przemówieniach obydwu liderów. Wydaje się, że oni nie czuja, że tak naprawdę się ośmieszają i kompromitują tym, co mówią. Użycie słowa „szarańcza” zabolało także Dawida Wildsteina, który podsumował Schetynę i PO w takim sposób: - Schetyna nazywa oponentów "szarańczą" wracając do nazistowskich i stalinowskich wzorców. Media i autorytety potępiają ten faszystowski wyskok. Schetyna przeprasza i znika. Tak by było gdybyśmy mieli normalną opozycję i "elity". Ale mamy PO, KOD, GW, TVN i Macieja Stuhra z Sadurskim. Na wspomnianej konwencji Grzegorz Schetyna zapowiedział też, że posłowie PO złożą w Sejmie wniosek o odwołanie Mateusza Morawieckiego. - Dziś przyszedł czas, żeby głośno domagać się poszanowania podstawowych wartości. Musimy sięgnąć do podstaw i przypomnieć, co jest fundamentem zdrowej wspólnoty i silnego państwa. Musimy twardym sprzeciwem odpowiedzieć na kłamstwo, pogardę, nienawiść. Dlatego właśnie tu, w Poznaniu chcę ogłosić, że jako Koalicja Obywatelska złożymy wniosek o odwołanie Mateusza Morawieckiego z funkcji Prezesa Rady Ministrów – zapowiedział. - Polska jest i pozostanie europejskim państwem zachodnim. Nie damy Polski wypchnąć na Wschód, co marzy się Kaczyńskiemu - dodał. Źródło: TVP Info, Twitter

Źródło: prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną