Według Tomasza Lisa savoir vivre jest kuriozalny

Media aż huczą komentując instrukcję zachowania się w Kościele, która została opublikowana w ramach ogłoszeń parafialnych na stronie internetowej parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Dobrzechowie. Instrukcja ta zawiera zwykłe, obowiązujące zawsze wskazania etykiety dotyczące zachowania w kościele. Na portalu Tomasza Lisa "naTemat.pl" nazwano tę instrukcję "kuriozalną". Z tekstu zamieszczonego na tym portalu dowiadujemy się też: "Szczegółowo opisano (w tej instrukcji – dop. S. K.), czego ksiądz w kościele sobie nie życzy". Autor tego teksu sugeruje więc, że są to jakieś "widzi mi się" Proboszcza tej parafii. W tekście tym czytamy również: "Wiadomo, że w kościele obowiązują wyższe standardy, ale jednak te spisane przez księdza z Dobrzechowa wydają się nietypowe". Wylazło wreszcie szydło z worka. Wiemy zatem teraz, że dobre maniery, kindersztuba, dobre wychowanie, etykieta i savoir vivre to pojęcia i zjawiska całkowicie obce takim ludziom jak Tomasz Lis i jego redakcja. Mnie to nie dziwi. Środowiska Lisa, TVN, "Gazety Wyborczej", et cosortes, to przecież środowiska, które wyrosły z dwóch zbrodniczych rewolucji: francuskiej i październikowej.