Rafał Ziemkiewicz – telewizja zdycha, internet rządzi, ale na innych zasadach niż telewizja
Dodano 26 września 2017
0
0

/

Zdaniem Rafała Ziemkiewicza „przed telewizorami pozostały tylko „żelazne elektoraty”, które oczekują po telewizji zaspokojenia ich potrzeb emocjonalnych, czyli – scusate – napierdalania wrogów równo z trawą, demaskowania ich, poniżania, robienia sobie z nich jaj i przekonywania przekonanych oraz utwierdzania utwierdzonych w poczuciu jedynej słuszności. To zupełnie inaczej, niż kiedyś, kiedy potęga telewizji na tym właśnie się zasadzała, że oddziaływała ona na widza niepolitycznego – pozakorowo, niewerbalne, budząc w nim nieodparte skojarzenia i warunkując odruchy”.
Dziś, zdaniem Rafała Ziemkiewicza, pogląd na świat młodych kształtuje internet. I jest to wyzwanie dla propagandzistów, bo internet rządzi się innymi prawami. Profesjonalne produkcja mają „podobną liczbę odtworzeń, albo i mniej, niż sepleniąca panienka nagrywająca z pozoru zupełnie porypane i bezsensowne nawijki albo czynności komórką, na tle gołej ściany i przy najprostszym oświetleniu”.
Komentując profesjonalny polskojęzyczny serial dla młodzieży wyświetlany w internecie, Rafał Ziemkiewicz stwierdził, „że bardzo młodzi ludzie, którzy wcielili się w główne role, niewątpliwie amatorzy, grają lepiej, niż zdecydowana większość zawodowych aktorów z tzw. telenowel, emitowanych przez główne stacje TV”. Co świadczy, że w internecie naprawdę wybierają zdolnych ludzi a nie znajomych jak w telewizji – i, że w internecie wygrywa wolny rynek.
Jan Bodakowski
Źródło: prawy.pl