68 lat temu 22 października 1948 r. w Warszawie zmarł śp. Prymas Polski August Hlond, urodzony 5 lipca 1881 r. w Brzęczkowicach. Umierający Prymas Polski pozostawił swoim rodakom testament o zwycięstwie odniesionym przez Maryję.
Mówił:„Nie traćcie nadziei. Lecz zwycięstwo, jeśli przyjdzie–będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny. W tej walce, która się toczy między gromadą szatanów a Chrystusem, tych, którzy wierzą, że są wezwani, [Bóg] wezwie na głębię i będzie tak, jak chce sam Bóg”.
Walczcie z ufnością. Pod opieką błogosławionej Maryi Dziewicy pracujcie. Zwycięstwo wasze jest pewne. Niepokalana dopomoże wam do zwycięstwa”.Tymi słowami Polska żyje do dziś. Wielokrotnie odwoływał się do nich Prymas Stefan Wyszyński, często przytaczał je również Św. Jan Paweł II.
Sprzeciwiał się planom przyjęcia prawa małżeńskiego, które wprowadzało świeckie małżeństwa cywilne i rozwody w całej Polsce (istniały one tylko w byłej dzielnicy pruskiej). W efekcie projekt zarzucono, a małżeństwa cywilne i rozwody wprowadzono dopiero w 1947. Po przewrocie majowym, w listopadzie 1926 uzasadniał konieczność walki z wolnomularstwem w Polsce, podnosząc argumenty, że poza wrogością do chrześcijaństwa, „masoneria to konspiracja zagraniczna, której na Polsce nic nie zależy, ale która potężnej Polski nie chce”.
W 1939 roku Ignacy Mościcki rozważał jego osobę jako kandydata na prezydenta. Zrezygnował z niej jednak, lecz desygnowany na to stanowisko Bolesław Wieniawa-Długoszowski chciał powierzyć mu urząd premiera, z czego prymas zrezygnował.
Wobec potęgujących się nastrojów antysemickich w Polsce drugiej połowy lat 30. wystosował 29 lutego 1936 list pasterski do wiernych odczytany w całej Polsce. W liście tym potępił stosowanie wszelkich form przemocy, wezwał do traktowania Żydów jak bliźnich i sąsiadów. Zarzucił jednocześnie części Żydów: propagowanie ruchu bolszewickiego, pornografii, dopuszczanie się oszustw, lichwy i handlu żywym towarem oraz wywieranie negatywnego wpływu na młodzież katolicką. Stwierdzał, że Żydzi są „awangardą bezbożnictwa, ruchu bolszewickiego i akcji wywrotowej”, toczą wojnę z Kościołem katolickim i w związku z tym należy trzymać się z daleka od ich „antychrześcijańskiej kultury”.
W 1946 po pogromie kieleckim odmówił wyraźnego potępienia zajść, ale jednocześnie wystosował list, w którym potępił wszelkie morderstwa. Podkreślił w nim postawę Polaków, którzy ratowali Żydów z narażeniem życia, a za psucie dobrych stosunków obarczył odpowiedzialnością żydowskich komunistów. Gdy biskup Teodor Kubina w sposób jednoznaczny potępił pogrom kielecki, kardynał Hlond był jednym z inicjatorów odezwy episkopatu, która go za to pośrednio skrytykowała.
Proces beatyfikacyjny Augusta Hlonda trwa od 1992 roku.