
Dziewczyny, aborcja to temat zastępczy, który wykorzystują politycy poprzedniego systemu, żeby odwrócić uwagę od afer i kradzieży, jakich dopuszczali się przez ostatnie lata – skomentował „czarne protesty” Marian Kowalski na swoim profilu na Facebooku.
„Nie dajcie się wrzucić do jednego worka z aferzystami z PO, PSL, SLD, Nowoczesnej i KOD. Pomyślcie, komu na tym zależy, aby w mediach mówiono tylko o czarnym proteście, a nie o gospodarce i poprawie poziomu życia obywateli” zaapelował.
Cóż, „czarne wdowy” - jak jedna z publicystek nazwała pikietujące za aborcją kobiety – przeciwko takiemu wykorzystywaniu wydają się nie mieć nic przeciwko. Tym bardziej, że pod względem ideologicznym wpisują się w to środowisko, co zresztą wyraźnie artykułują.