Wybrany głosami PO i PSL-u rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar próbuje wpływać na politykę. Temu celowi służyło jego spotkanie z przedstawicielami Komisji Weneckiej

- To jest nie do zaakceptowania – tak Adam Bodnar - Rzecznik Praw Obywatelskich ocenił wobec Komisji Weneckiej brak zaprzysiężeniu trzech sędziów wybranych przez poprzedni parlament. Z kolei Thomas Markert przedstawiciel Komisji Weneckiej stwiedził, że - wiele szczegółów poznaliśmy dzisiaj. Jest mi dobrze znana sytuacja w Polsce. Najważniejszym celem komisji jest sprawić, by Trybunał Konstytucyjny funkcjonował dobrze i w interesie obywateli. Postawę Adama Bodnara może określić jako wdzięczność wobec byłej władzy, która go wybrała. A pomysł środowisk narodowych, żeby go odwołać jest jak najbardziej słuszny.