Potężny pożar w Polsce! Szokujące, co się wydarzyło

Do pożaru doszło 1 listopada na jednym z cmentarzy w Koninie. Zdarzenie miało miejsce we Wszystkich Świętych około godz. 22:25. Ogień miał około 10 m wysokości. Według portalu lm.pl to znicz eksplodował. Teraz podano trochę inne informacje. Na ten temat wypowiedział się świadek zdarzenia, który przyznał, że eksplozję słychać było z daleka. 

W poniedziałek, 3 listopada informacje w sprawie podał st. kpt. Sebastian Andrzejewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koninie. Przyznał, że nie ma pojęcia skąd wzięły się wiadomości, w których pisano o eksplozji. Podkreślił, że oni nie posiadają takich danych. 

Z naszych ustaleń wynika tylko, że źródłem pożaru były prawdopodobnie znajdujące się obok znicze. Tuje były przy tym grobie i zniczach. Czy był tam jakiś wybuch? Takich informacji nie mam 

-powiedział Andrzejewski w rozmowie z o2.pl.

Dodał, że jeżeli przy grobie znajdują się znicze i jeden z nich pęknie lub się rozleje to wtedy tuje się zapalą. 

Gdy igliwie jest wysuszone, to strzela i skwierczy bardzo mocno. Pewnie tak było, tak przypuszczamy. My na miejscu zdarzenia byliśmy wtedy, gdy już paliły się całe tuje, które znajdowały się praktycznie przy samym grobie 

-przyznał.

Zaznaczył, że zniszczeniu uległa również płyta nagrobkowa, jednak nic innego się już nie stało. Jak się okazuje w ostatnim czasie w Koninie nie dochodziło do podobnych zdarzeń. Przedstawiciel lokalnej straży poinformował, że to pierwszy taki incydent w ciągu ostatnich lat.