Związek Kynologiczny w Polsce oskarżany o patologiczne zarządzanie, łapówkarstwo i kolesiostwo. Zarzuty są mocne

Związek Kynologiczny w Polsce ma bardzo wielu krytyków, a ich liczba wraz z kolejnymi doniesieniami medialnymi rośnie. O tym, jak prezentuje się od kulis najstarsza tego typu organizacja w Polsce, pisał szereg portali. To psy, a potem hodowcy powinni być dla Związku priorytetem. A jak jest w rzeczywistości?
– Jeszcze wtedy nie wiedziałem o fakcie, że władze oddziału obsadzone są przez blisko powiązane osoby z hodowlą Mavic i sędzią Dobrzańskim. Kilka dni później wystąpiłem do oddziału o możliwość wysłania rodowodu suki Mabella Mavic Poland, która spełniła wszystkie warunki potrzebne do uzyskania tytułu suki hodowlanej, lecz brakowało jedynie wbitej pieczątki w rodowodzie. Ku swojemu zdziwieniu dostałem odmowę, i zostałem zaproszony o przyjazd osobiście 450 km w celu wbicia pieczątki. W tym samym czasie o wszystkich nieprawidłowościach w hodowli Mavic napisałem na grupie facebookowej. W oddziale Zakopane zostałem bardzo szorstko potraktowany przez przewodniczącego Tadeusza Wirmańskiego, który oznajmił że oddział ma problemy przez to co upubliczniam, i jeśli chcę dalej hodować, to teraz będzie mnie to kosztowało 20 tysięcy złotych. Odmówiłem wręczania jakiejkolwiek łapówki. Przewodniczący podbił rodowód suki hodowlanej oraz wydał za opłatą kartę krycia i odbioru miotu. Kilka dni później dostałem oficjalnego maila, że lepiej dla mnie byłoby, jeśli bym zmienił odział na inny
– czytamy wycinek historii Szoplewskiego na portalu „Magna Polonia”.
Dalej było tylko gorzej. Zemsta Związku okazała się potężna. Oszczerstwa pod adresem hodowcy, nieregulaminowe potraktowanie, łamanie statutu stowarzyszenia, a nawet podrobienie podpisu były dla hodowcy nie do przełknięcia.– Z końcem listopada, czyli niecałe 2 tygodnie później dostałem mailem pismo, że zostaję usunięty z oddziału ZKwP Zakopane dyscyplinarnie na podstawie wymyślonego powodu. Rozesłano też pisma do wszystkich oddziałów w Polsce, aby nie rejestrować mnie ani moich psów w Związku Kynologicznym w Polsce. Wobec mnie nie odbyło się żadne posiedzenie sądu koleżeńskiego, który zapewnia mi regulamin i statut stowarzyszenia. Kilka tygodni później okazało się, że w oddziale ZKwP Zakopane podrobiono mój podpis dwukrotnie i pobrano ode mnie niesłusznie naliczone pieniądze. Postanowiłem znaleźć kancelarię, która zajmie się moją sprawą, i zgłosiłem wszystko na policję
– opowiada były hodowca.
Sprawą zajmie się sąd
Obecnie Przemysław Szoplewski prowadzi póki co zwycięską kampanię sądową przeciwko ZKwP. Nie oznacza to jednak, że sprawiedliwość zatriumfowała. Związek Kynologiczny w Polsce opiera się bowiem wszelkim próbom ucywilizowania.
– Pojawiające się coraz to nowe dowody działania ZKwP na moją szkodę sprawiły, że moja kancelaria założyła sprawę sądową dla Związku Kynologicznego w Polsce. Złamanie wobec mnie kilka razy statutu stowarzyszeń oraz regulaminu ZKwP sprawiło, że moją sprawą zajął się również p. Piotr Borkowski, Główny Specjalista Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy – czuwający nad przestrzeganiem prawa przez stowarzyszenia, wzywając ZKwP do złożenia wyjaśnień. W dniu 2 sierpnia 2022 sąd okręgowy w Warszawie, po zapoznaniu się z materiałami dowodowymi nakazał ZKwP przywrócenie mnie w poczet członków. Od dnia 2 go sierpnia 2022 Związek Kynologiczny w Polsce nie zastosował się do decyzji sądu, nie tylko nie przywracając mnie w poczet członków, ale z dniem 15.09.2022 zostałem, przez zarząd oddziału Zakopane po raz kolejny „zawieszony”, pomimo, że w oficjalnym piśmie podano, iż nie jestem ich członkiem. Absurdu ciąg dalszy.
– mówi poszkodowany.
Związek Kynologiczny w Polsce kolportuje kłamstwa? Innym podmiotem, który również walczy z ZKwP, jest OSPR Kennel Club. Stowarzyszenie zrzeszające miłośników psów wydało oficjalny komunikat w mediach społecznościowych mówiący o licznych oszczerstwach ze strony ZKwP. – W związku z licznymi oszczerstwami kierowanymi przez hodowców i członków Zarządu Głównego Związku Kynologicznego w Polsce wobec naszego stowarzyszenia i naszych członków oraz ekspertów i partnerów, które mają miejsce od czasu pierwszej wizyty sędziów kynologicznych z Wielkiej Brytanii na wystawach psów rasowych, organizowanych przez nasz klub, a które to oszczerstwa kierowane są z coraz większą częstotliwością od momentu opublikowania informacji o wystawach planowanych na rok 2023 Zarząd OSPR Kennel Club podjął decyzję o podjęciu zdecydowanych kroków prawnych wobec członków Zarządu Głównego Związku Kynologicznego w Polsce. Kroki, o których mowa prowadzone będą na drodze postępowania karnego i cywilnego. – czytamy we wpisie datowanym na 3 marca. Stowarzyszenie poinformowało, że posiada dowody na przedstawianie działalności OSPR Kennel Club w negatywnym świetle, gdzie pierwsze skrzypce miały grać kłamstwa zawarte w pismach wysyłanych przez ZKwP do największych organizacji kynologicznych w Europie. To jednak nie wszystko. – Przedstawiciele ZG ZKwP i członkowie tej organizacji utrudniają naszemu Klubowi organizację wystaw i prowadzenie szkoleń z uznanymi ekspertami w dziedzinie kynologii, dlatego o działaniach tych Zarząd OSPR KC powiadomił odpowiednie urzędy w Polsce, Unii Europejskiej oraz prezydenta Fédération Cynologique Internationale (FCI)– dowiadujemy się z komunikatu.
Źródło: magnapolonia.org, napsitemat.pl, polskaracja.pl
Źródło: prawy.pl