Amsterdam: Prostytutki uważają, że miasto je dyskryminuje

0
0
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / prawy.pl

Przytłoczony własną popularnością Amsterdam wzmaga wysiłki, aby zmienić swój wizerunek "szalonego" i "bez zasad". Pijanym Brytyjczykom mówi się, żeby zostali w domu, są kroki w kierunku ograniczenia marihuany, a czerwone światła mogą zgasnąć w burdelach w centrum miasta.

Nowe zasady dla osób świadczących usługi seksualne wejdą w życie 1 kwietnia, według urzędników, wymagając, aby amsterdamskie firmy świadczące usługi seksualne zamykały swoje drzwi o 3 rano, a nie o 6 rano, aby zwalczać to, co lokalne władze opisują jako uciążliwe zachowanie osób odwiedzających dzielnicę czerwonych latarni. Ograniczenie godzin pracy ma miejsce w ramach trwającej kampanii rady miasta, której celem jest przeniesienie osób świadczących usługi seksualne do "centrum erotycznego" poza centrum miasta. Amsterdam wprowadza również środki mające na celu ograniczenie rejsów po drogach wodnych i nakłada ograniczenia na wynajem wakacji, a także lobbuje za podatkiem lotniczym w celu zwalczania tanich lotów. Kilka osób świadczących usługi seksualne powiedziało CNN, że reformy wymierzone w nich zwiększają stygmatyzację i uważają, że są niesprawiedliwie dyskryminowani i wykorzystywane jako kozioł ofiarny dla problemu miasta z masową turystyką. Rzecznik zastępcy burmistrza Amsterdamu, Sofyan Mbarki, powiedział CNN, że pakiet środków ma na celu utrzymanie miasta przy życiu, argumentując, że "musimy teraz wybrać ograniczenie zamiast nieodpowiedzialnego wzrostu".

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną