Niebezpieczna substancja w żywności! Pojawiły się szokujące informacje

Margaryna składa się głównie z oleju roślinnego. W zależności od konkretnej marki, tym olejem roślinnym może być olej sojowy, olej rzepakowy, olej słonecznikowy lub jedna z wielu innych pochodnych olejów roślinnych.

Oleje roślinne składają się głównie z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, znanych również jako PUFA. Tego typu tłuszcze łatwo ulegają utlenieniu (pod wpływem ciepła i światła), a utlenione PUFA powodują wiele problemów zdrowotnych po spożyciu. Jeśli używasz margaryny do gotowania, smażenia lub ogólnie do podgrzewania, zwiększasz prawdopodobieństwo utlenienia tych niezwykle wrażliwych kwasów tłuszczowych.

Oleje roślinne są również bogate w omega-6 w formie PUFA. Wysokie spożycie tłuszczów omega 6 wiąże się z różnego rodzaju chorobami, takimi jak choroby układu krążenia, cukrzyca, otyłość, rak, zespół jelita drażliwego i zapalenie stawów. Jednym z głównych powodów, dla których ludzie nadal kupują margarynę, jest przekonanie, że tłuszcze nasycone są złe. To błędne przekonanie zostało wielokrotnie udowodnione przez ekspertów ds. zdrowia i badania naukowe.

Producenci margaryny wykorzystują ignorancję społeczeństwa w tej kwestii i nadal reklamują swoje produkty margaryny o „niskiej zawartości tłuszczów nasyconych” jako zdrowe. Tymczasem, zamiast zawierać korzystne tłuszcze nasycone, które znajdują się w margarynie, margarynowym maśle, produkty margarynowe są wyjątkowo bogate w szkodliwe tłuszcze, takie jak tłuszcze wielonienasycone i tłuszcze trans.

Tłuszcze trans to sztuczne kwasy tłuszczowe, które powstają w procesie uwodornienia. Uwodornienie zamienia płynne oleje roślinne w stałe tłuszcze. Te nowopowstałe tłuszcze są wysoce toksyczne, a ich spożycie wiąże się z problemami sercowo-naczyniowymi, w tym chorobami serca, podwyższonym stanem zapalnym, insulinoopornością, bezpłodnością i cukrzycą 

Chociaż ilość tłuszczów trans w produktach margarynowych została drastycznie zmniejszona na przestrzeni lat, nadal często można znaleźć te toksyczne tłuszcze w produktach margarynowych. W przeciwieństwie do masła margaryna nie zawiera niezbędnych składników odżywczych, takich jak witamina A i K. Masło jest w rzeczywistości bogate w witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, a im zdrowsza krowa, tym bardziej odżywcze będzie masło. Niektóre z tych składników odżywczych faktycznie chronią nas przed chorobami serca. Na przykład naturalna witamina A jest ważna dla zdrowia tarczycy i układu krążenia. Masło zawiera również przeciwutleniającą witaminę E, która może chronić przed szkodliwymi tłuszczami PUFA w diecie.

Ponieważ margaryna pochodzi z mocno przetworzonych olejów roślinnych, produkt końcowy jest pozbawiony takich składników odżywczych. Niektórzy producenci margaryny wzbogacają teraz swoje produkty syntetycznymi formami witamin, takimi jak wit. A i D.

Jednak z tą manipulacją wiążą się problemy. Syntetyczna witamina A może mieć szkodliwy wpływ na organizm.

Pod względem energetycznym masło i margaryna są bardzo podobne i zawierają podobne ilości „całkowitego tłuszczu”. Ale kiedy wyjdziesz poza poziom makro i spojrzysz na różnice w mikroskładnikach odżywczych, wyraźnie zobaczysz, że masło jest źródłem pożywienia bogatszego w składniki odżywcze, nie wspominając o tym, że jego profil kwasów tłuszczowych jest o wiele bardziej stabilny niż margaryna.

Wiemy, że margaryna pochodzi z olejów roślinnych z roślin takich jak szafranowy, słonecznikowy, sojowy i bawełniany. Niestety, wiele z tych upraw to organizmy zmodyfikowane genetycznie. Oczywiście, w rezultacie wydajność produkcji jest wyższa (co oznacza niższe ceny dla konsumenta), ale ze zdrowotnego punktu widzenia jest to wysoce niepokojące.

Uprawy GMO są zaprojektowane tak, aby były toksyczne dla szkodników, a jednocześnie odporne na komercyjne środki chwastobójcze, takie jak Roundup. Oznacza to, że rolnik może po prostu spryskać uprawy środkiem chwastobójczym i wiedzieć, że uprawy będą nadal rosły, podczas gdy wszystkie chwasty i szkodniki wymrą. W rezultacie toksyny takie jak glifosat (substancja czynna Roundupu) przedostają się do naszej diety poprzez spożywanie tych GMO, odpornych na Roundup upraw. Spożywanie glifosatu wiąże się ze stale rosnącą listą problemów zdrowotnych.

Wytwarzanie masła to prosty proces. Mleko od krowy jest pasteryzowane, śmietanka jest odtłuszczana z wierzchu, następnie śmietanka jest ubijana i powstaje masło. W przypadku margaryny proces jest bardziej złożony i wymaga zaawansowanej technologii. Zyskanie olejów z warzyw jest o wiele trudniejsze niż wydobycie śmietanki z mleka. Ekstrakcja oleju roślinnego wymaga dużo ciepła i ekstremalnego ciśnienia. Oba procesy wyrządzają wiele szkód łatwo utleniającym się PUFA przechowywanym w oleju z nasion.

Wiele z tych ekstrahowanych olejów jest bardzo toksycznych w stanie rafinowanym. Na przykład naturalne nasiona bawełny powodują niedobór potasu i bezpłodność, jeśli są spożywane. Aby usunąć te toksyny, producenci przetwarzają oleje za pomocą chemikaliów - rozwiązując jeden problem, ale wprowadzając inny. Oleje roślinne traktuje się rozpuszczalnikiem heksanem. Wraz z heksanem, wybielacze i dezodoranty są używane do usuwania złych smaków, kolorów i zapachów. Częściowo uwodorniony olej roślinny ma w stanie naturalnym szarawą barwę. Ponieważ jest to raczej nieatrakcyjne dla produktu spożywczego, producenci dodają do margaryny żółty barwnik.

Uwodornianie to proces chemiczny stosowany w celu podwyższenia temperatury topnienia produktu. Skutecznie sprawia, że margaryna staje się stała w wyższych temperaturach, w przeciwnym razie po prostu stopiłaby się do postaci płynnej kilka minut po wyjęciu z lodówki. Oleje roślinne są uwodorniane przez przepuszczanie wodoru przez produkt w obecności katalizatora metalicznego.

Ten proces uwodornienia zmienia cząsteczki w oleju i może tworzyć tłuszcze trans. Organizm nie może łatwo przetwarzać tych nowo utworzonych cząsteczek i jest to główny powód, dla którego tłuszcze trans wytwarzane przez człowieka są tak szkodliwe dla organizmu.

Wszystko po to, aby margaryna nie rozpuściła się w kilka sekund po wyjęciu z lodówki. Tłuszcze zawierające wyższe poziomy tłuszczów nasyconych (takie jak masło i olej kokosowy) mają wyższą temperaturę topnienia w stanie naturalnym.

Sprzedawcy margaryny doskonale zdają sobie sprawę, że wielu ich klientów (niesłusznie) obawia się tłuszczów nasyconych i cholesterolu. Producenci i sprzedawcy wykorzystują ten nieuzasadniony strach i dodają sterole roślinne do swoich produktów margarynowych, promując z kolei właściwości „obniżające poziom cholesterolu” swoich produktów.

Spożycie tych steroli może obniżyć poziom przeciwutleniaczy i karotenoidów w organizmie – prowadząc do raka i wad wrodzonych. Przeprowadzono badania na zwierzętach, które wykazały, że spożywanie steroli roślinnych prowadzi do problemów endokrynologicznych i bezpłodności.

Chris Klinsky

Źródło: www-alexfergus-com