Wewnętrzny Konflikt w Konfederacji trwa! Dziambor ujawnia nowe szczegóły

Oczywiście zawsze jest taka możliwość, że rozstaniemy się z Konfederacją. Ale robimy wszystko, by do tego nie doszło. Natomiast Sławomir Mentzen robi odwrotnie - twierdzi poseł Artur Dziambor odnosząc się do ostrego, wewnętrznego konfliktu w Konfederacji.
Przypomnijmy, bardzo poważne tarcia wewnątrz koalicji trwają od kilku miesięcy i związane są m.in. z organizowanymi przez Nową Nadzieję prawyborami na tzw. "jedynki" w kilkunastu okręgach w Polsce.
Okazuje się, że poseł Artur Dziambor otrzymał od Rady Liderów Konfederacji propozycję startu w okręgu szczecińskim. Propozycję jednak odrzucił.
Odmówiłem, bo nie godzę się na banicję do okręgu, z którym nie mam nic wspólnego. Mocno trzymam się Gdyni - podkreślił.
Zdaniem polityka wspomniana Rada Liderów się "zhańbiła" swoimi decyzjami, przede wszystkim anulowaniem wcześniejszych ustaleń.
Jeżeli my coś sobie na piśmie obiecaliśmy, no to to pismo nie powinno zostać zignorowane. Tymczasem Rada Liderów Konfederacji pozwoliła sobie ostatnio złamać święte zasady utrzymywania pewnych umów i odwołała uchwałę, która została podjęta dwa lata temu, która wprost mówi, że posłowie mają gwarantowany start jako liderzy list w swoich okręgach, jeżeli nie opuszczą Konfederacji. No więc my swoją część dotrzymaliśmy. Rada Liderów swojej części nie dotrzymała. Okazuje się, że partia konserwatywna stała się partią anarchistyczną - mówił.
Źródło: Onet.pl / Radio Wnet