Nowa FAŁSZYWA epidemia?! Pojawiły się szokujące informacje

0
0
/

Według badania alergii dziecięcej BAMSE, przeprowadzonego przez prestiżowy szwedzki uniwersytet medyczny Karolinska Institute (KI), 28 procent szwedzkich rodziców badanych 16-latków uważa, że ich dziecko cierpi na jakąś formę alergii. Testy wykazały jednak, że tylko siedem procent dzieci to alergicy.

Badanie obejmowało tę samą grupę 4000 dzieci od 1994 roku. Kiedy dzieci miały cztery lata, tylko 12 procent rodziców uważało, że ich dziecko ma alergię, w porównaniu z ponad dwukrotnie wyższym wynikiem w wieku 16 lat. Według profesora KI, Magnusa Wickmana, na wzrost ten wpływa przede wszystkim tendencja do podejrzeń o nietolerancję laktozy.

„Nietolerancja laktozy jest bardzo rzadka, ale jeśli spojrzysz na półki supermarketów, możesz pomyśleć, że połowa szwedzkiej populacji nie toleruje laktozy” – powiedział agencji informacyjnej TT. Wickman nazwał wzrost postrzeganej alergii na laktozę i gluten jako „dziwną epidemię”. „Widzisz to również na arenie międzynarodowej w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemczech. I zastanawiasz się, dlaczego. Jest mało prawdopodobne, że pochodzi od konsumentów, ale prawdopodobnie ma to coś wspólnego z – tak sądzę – przemysłem spożywczym i detalistami, którzy chcą zarobić więcej pieniędzy na tych produktach” – spekulował.

A trend alergiczny może mieć również negatywne konsekwencje dla prawdziwych alergików, ostrzegł profesor. „Dla tych, którzy są naprawdę uczuleni, sześć do siedmiu procent, to ogromny problem. Można powiedzieć, że nie traktuje się ich zbyt poważnie”.

W istocie jednak, jak się wydaje, wpływ na to miały nie tylko koncerny farmaceutyczne. Uniwersytet Alabamy w Birmingham podaje, że nowe badanie pokazują, iż nie tak wiele osób cierpi na nietolerancję laktozy, jak kiedyś sądzili naukowcy. Niektórzy badacze oszacowali, że aż 48% Amerykanów cierpi na nietolerancję laktozy. Umieścili część Afroamerykanów z nietolerancją laktozy na około 80%. Nowe badania pokazują, że tylko 12% wszystkich Amerykanów i 19,5% Afroamerykanów może nie tolerować laktozy.

Mimo to wciąż wiele „poważnych” źródeł podaje, że nietolerancja laktozy jest powszechna. Ponoć pojawia się najczęściej u osób pochodzenia wschodnioazjatyckiego, dotykając od 70 do 100% populacji. Encyclopaedia Britannica dodaje, że choroba ta dotyka około 75 do 90% rdzennych Amerykanów, osób rasy czarnej, Azjatów, mieszkańców basenu Morza Śródziemnego i Żydów. Tylko około 5% mieszkańców Europy Północnej i Środkowej ma natomiast nietolerancję laktozy.

Typowe objawy nietolerancji laktozy to ból brzucha, wzdęcia, biegunka, mdłości. Jeśli ma się te objawy, można cierpieć na nietolerancję laktozy. Ale inne stany mogą również powodować te objawy. Zespół jelita drażliwego (IBS) jest tego przykładem. Można przestać używać mleka i produktów mlecznych, aby zobaczyć, czy objawy ustąpią. Istnieją również testy laboratoryjne, które lekarz może zlecić, aby stwierdzić, czy nie toleruje się laktozy. Trzeba postawić trafną diagnozę, aby niepotrzebnie nie rezygnować z picia mleka.

Wiele osób odstawia mleko, kierując się np. popularnym stwierdzeniem, że przecież w przyrodzie mleko piją tylko osobniki młode. Tymczasem mleko jest dobrym źródłem wielu ważnych składników odżywczych. Mleko, ser i jogurt są ważnymi źródłami białka, wapnia, fosforu i potasu. Wiele badań pokazuje, że dieta zawierająca niskotłuszczowe produkty mleczne wraz z dużą ilością owoców i warzyw może obniżyć ciśnienie krwi. Jeśli unika się mleka ze względu na swoją wagę, można wyrządzić sobie więcej szkody niż pożytku. Kilka badań pokazuje, że mleko może faktycznie pomóc ludziom utrzymać wagę w zdrowym zakresie. Kluczowe składniki odżywcze w mleku to białko, wapń, fosfor i potas.

Firmy Ritter Pharma zapowiedziała lek dla osób z nietolerancją laktozy. Tym, którzy rzeczywiście na nią cierpią, może pomoże. Jeśli się pojawi, większość klientów zapewne będą jednak stanowić ci, którym się wydaje, że są chorzy. A wydaje im się to, bo naukowcy i media ich do tego przekonali.

UWAGA: Autor nie zachęca jednak do rezygnowania z leczenia i zaprzestania zapisanych przez lekarza leków. Jego celem jest jedynie przytoczenie pewnej opinii. W danym wypadku to lekarz decyduje jednak co najlepsze dla pacjenta.

Chris Klinsky

 

 

Źródło: www-uab-edu

 

Źródło: Chris Klinsky

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną