Wybuch w Przewodowie to nie przypadek?! Michalkiewicz wprost: Skłoniła mnie do wątpliwości...

0
0
/ screen Youtube.com

Reakcja strony ukraińskiej skłoniła mnie do wątpliwości - mówi Stanisław Michalkiewicz w swoim wideoblogu na kanale asmeredakcja.

Publicysta odniósł się do wydarzeń z miejscowości Przewodów na Lubelszczyźnie. Według informacji przedstawianych przez rzecznika rządu Piotr Mullera „dotychczas zgromadzone materiały przez polskie służby, ale również przez służby, z którymi współpracujemy, nasze służby sojusznicze, wskazują, że powodem tego wydarzenia, powodem tej eksplozji rakiety na wschodzie naszego kraju były działania obronne Ukrainy przeciwko działaniom ofensywnym Rosji, która od wielu miesięcy prowadzi działania zbrojne na terenie Ukrainy”.

Przypomnijmy, że do tej pory strona ukraińska twierdzi, iż ma dowody na to, że nie jest to rakieta wystrzelona przez ich siły zbrojne. Tamtejsi eksperci zostali dopuszczeni do prac na miejscu katastrofy.

W swoim komentarzu redaktor Michalkiewicz stwierdza, iż ma poważne wątpliwości co do "przypadkowości" wydarzeń.

Po pierwsze dlatego, że nie ukrywanym przecież od samego początku zamiarem prezydenta Zełenskiego jest to, żeby ta wojna jak najszybciej rozlała się poza granice Ukrainy, zwłaszcza na państwa środkowej Europy, między innymi Polskę - podkreślił.

Tego typu incydenty, jeżeli były zamierzone, mogły być obliczone na to, że w ten sposób cały Sojusz Północnoatlantycki zostanie w tę wojnę wciągnięty, że zostanie uruchomiony artykuł 5 itd., ale okazało się, że Amerykanie nie są w ciemię bici i nie dadzą się wodzić za nos Prezydentowi Zełenskiemu - dodał.

Zdaniem publicysty jest jeszcze drugi argument, który przemawia za dalszym poszukiwaniem prawdy.

To była jedna okoliczność, a dodatkowego pieprzyku dodaje do niej to, że prezydentowi Zełenskiemu trochę zaczyna się palić grunt pod nogami - stwierdził.

Źródło: ASMERedakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną