Przerażające! Dzieci przeżyły koszmar! Gwałty, bicie i psia kupa do jedzenia

Ta historia jest na tyle przerażająca, że aż niemożliwa, choć wydarzyła się naprawdę! 52-letnia Switłana P. prowadząca mały dom dziecka została zatrzymana przez policję i usłyszała łącznie 10 zarzutów. Kobieta zamieniła życie dzieci w piekło.
Tragedia działa się na poznanskich Podolanach. To tam zamieszkała Switłana P. wraz z 10 dziećmi, dla których była zastępczą matką. Przyjechała z nimi do Polski, aby uciec przed wojną która rozpoczęła się na Ukrainie. W pewnym momencie właściciele domu, w którym się zatrzymała, poznali jej prawdziwą twarz.
Skala okrucieństwa wobec podopiecznych była ogromna. Bicie, głodzenie, wyrywanie włosów, to w zasadzie najlżejsze z kar, jakie stosowała. Jeden z chłopców miał mieć przywiązywane genitalia do drążka pianina, a na talerzu otrzymywał ... psią kupę.
Do domu dzieci przychodzili też obcy mężczyźni i dochodziło do czynów pedofilskich. Dzieci miały być faszerowane lekami, a budziły się obolałe i bez bielizny. Ukrainka sama również molestowała dzieci, m.in. kazała się lizać po miejscach intymnych.
To łącznie 10 zarzutów dotyczących 8 dzieci - mówi Super Expressowi Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
To znęcanie się fizyczne i psychiczne, upokarzanie, wykorzystywanie seksualne, gwałty dzieci, które mają od kilku do kilkunastu lat - wyjaśnia prokurator.
Kobieta nie przyznaje się do winy, zaprzecza wszystkim zarzutom i twierdzi, że dzieci zmyślił całość historii.
Źródło: Super Express