Tragiczny finał poszukiwań 22-letniego koszykarza. Młoda gwiazda nie żyje

Były zawodnik koszykarskiej drużyny Bruins, Jalen Hill nie żyje. 22-letni sportowiec jakiś czas temu zaginął w Kostaryce.
Jalen Hill był amerykańskim koszykarzem. Do lutego 2021 roku był zawodnikiem uniwersyteckiej drużyny UCLA Bruins, jednak w zeszłym postanowił pożegnać się z zespołem. Jak sam twierdził, cierpiał na depresję.
Musiałem się zdystansować, ponieważ szkodziłem drużynie. Nie chciałem ograniczać im możliwości osiągnięcia założonych celów - mówił za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Ostatnio młody sportowiec wybrał się na Kostarykę. Jak poinformowało ESPN, chłopak zaginął. Teraz się okazało, że Hill nie żyje. Smutne wieści potwierdziły uczelnia i rodzina 22-latka. Żadnych szczegółów tragedii nie ujawniono.
Jesteśmy głęboko zasmuceni dowiadując się o śmierci naszego byłego studenta i sportowca Jalena Hilla. W tym trudnym czasie składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie i przyjaciołom - czytamy na oficjalnym profilu UCLA Men's Basketball.
Źródło: UCLA Men's Basketball