Dziennikarka TVN nie wytrzymała. Zrobiła to na wizji

0
0
/

W sieci właśnie pojawiły się informacje dotyczące dziennikarki TVN. Zobacz co zrobiła na wizji.

Wczoraj w "Faktach po faktach" na antenie TVN pojawili się posłowie Cezary Tomczyk z PO i  poseł Zbigniew Girzyński. Dziennikarka Katarzyna Kolenda-Zaleska rozmawiała ze swoimi gośćmi głównie na temat węgla. 

Czy ten węgiel będzie i czy będzie w dobrej jakości, to pokaże przyszłość. Zakładam, że premier rzeczywiście robi wszystko, by ten węgiel był 

-powiedział poseł Girzyński. 

 Po pierwsze, najpierw przez lata bezmyślnie, bez zabezpieczenia innych możliwości dostaw energii, zamykaliśmy nasze kopalnie. Robiła to i Platforma Obywatelska, i Prawo i Sprawiedliwość. Następnie uzależniliśmy się de facto od dostaw z zewnątrz, głównie z Rosji 

-dodał Girzyński. 

Zaznaczył, że po wybuchu wojny na Ukrainie " to opozycja, z PO na czele, krzyczała, że 'dość ruskiego węgla', że natychmiast trzeba wstrzymać dostawy".

Nawet nie odebraliśmy węgla, za który polskie prywatne firmy już zapłaciły

-zaznaczył. 

Chwilę później Kolenda-Zaleska postanowiła zapytać o brak węgla. 

Już pani mówię, powiem im, że jeżeli nadal będą głosowali albo na Platformę Obywatelską, albo na PiS, to będą mieli te problemy

-odpowiedział polityk Girzyński. 

Po tych słowach dziennikarka TVN złapała się za głowę. 

Panie pośle, ludzie potrzebują rozwiązań tu i teraz, od tego rządu 

-powiedział Cezary Tomczyk. 

Girzyński podkreślił, że Polacy potrzebują kogoś nowego, nowej siły politycznej. 

Na takim poziomie nie będziemy rozmawiać, jest pan przedstawicielem strony rządzącej i nie może pan wszystkiego sprowadzać do konfliktu partyjnego

-odparła dziennikarka. 

Źródło: Redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną