Przerażające! Tragedia na zawodach sportowych. Młociarz zabił przechodnia

Zdecydowanie nie tak miały wyglądać zawody w rzucie młotem z cyklu "Highland Games" w Holandii. Rzucający sportowiec poślizgnął się i zabił przechodnia.
Jak informuje "Daily Mail" jeden z zawodników podczas rzutu młotem wypuszczając sprzęt z rąk, poślizgnął się, co spowodowało zmianę kierunku lotu. 10-kilogramowy młot trafił w głowę 65-latka, który przechodził obok. Niestety mężczyzna zginął na miejscu.
Zobaczyliśmy, jak metalowa kula przeleciała nad żywopłotem, a potem usłyszeliśmy bardzo głośny krzyk kobiety. To nie był jeden z widzów, więc w ogóle nie widział nadlatującego młota - powiedział jeden ze świadków w rozmowie z lokalną gazetą.
Jak przekazuje "Daily Mail" widzowie nie mogli stać w miejscu, w którym lądują młoty. Okazało się jednak, że miejsce w okolicach żywopłotu nie zostało zabezpieczone. Policja już wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Adri Geerts, prezes organizatorów Foundation Village Marketing Geldrop-Mierlo, przyznał, że nikt nie spodziewał się takiej tragedii. Zawodnik, którego sprzęt zabił przypadkową osobę, był zdruzgotany. Wszystkim potrzebującym zapewniono pomoc psychologiczną. Zawody odwołano - przekazało Radio ZET.
Źródło: Daily Mail / Radio ZET