Porównał Stalina do Hitlera. Został zatrzymany

Jak relacjonuje Polska Agencja Prasowa, polityk opozycji został zatrzymany w Moskwie. Stanie przed sądem na podstawie zarzutu o utożsamienie działań ZSRR i nazistowskich Niemiec. Wszystko związane jest z jego wpisem na Facebooku. Mężczyzna opublikował taki tekst: "Hitler to zło całkowite, ale Stalin był jeszcze gorszy. SS to zbrodniarze, ale NKWD byli jeszcze straszniejsi, bo czekiści zabijali swoich. Hitler rozpętał wojnę przeciwko ludzkości. Komuniści wypowiedzieli totalną wojnę swojemu własnemu narodowi" - napisał.

Leonid Gozman to działacz społeczny i polityczny. Od 2014 roku wypowiadał się przeciwko działaniom władz Rosji w stosunku do Ukrainy. W maju został uznany przez Kreml za "zagranicznego agenta".

Dla Polski ten spór ma szczególne znaczenie. Jak możemy przeczytać na stronie Instytutu Pamięci Narodowej: „Należy pamiętać, że Stalin wyprzedził Hitlera w eksterminacjach i ludobójstwie, poczynając od milionów ofiar głodu na Ukrainie na początku lat 30. XX wieku, przez „operację polską” w latach 1937-1938, w której ramach rozstrzelano ponad 100 tys. Polaków za samo pochodzenie, aż po wielką czystkę w armii i wśród działaczy komunistycznych. Wszystko to działo się jeszcze przed wybuchem wojny, w warunkach pokoju.

We wrześniu 1939 r. Stalin okazał się „najlepszym sojusznikiem Hitlera”, jak to nazwał w tytule swej książki, wydanej w Londynie w 1958 r., polski pisarz polityczny Aleksander Bregman. Hitler, zlekceważony przez Zachód, przy wsparciu Stalina wywołał wojnę i podbił niemal całą Europę. Ale konflikt ten wygrał Stalin i w rezultacie zapanował nad wschodnią połową Starego Kontynentu, w tym nad częścią Niemiec. Wydawać się mogło, że największe marzenie tego rewolucjonisty się ziściło. Tymczasem po kapitulacji Rzeszy, w czerwcu 1945 r., miał powiedzieć: „Ważniejsze od pokonania Niemiec jest zdobycie Polski” – czytamy.