Duda o Owsiaku: "Manipuluje tym, co ja powiedziałem"

Prezydent Andrzej Duda odniósł się do oświadczenia Jerzego Owsiaka, uznając je za manipulację.
Prezydent Andrzej Duda podczas przemówienia wygłoszonego z okazji święta Wojska Polskiego powiedział: "dzięki postawie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, pokazaliśmy determinację całemu światu, broniąc polskiej granicy. Mimo różnego rodzaju ataków, różnych durniów i zdrajców, różnych ludzi nieodpowiedzialnych polski żołnierz stanął na wysokości zadania, wytrzymał".
Owsiak napisał po tym w oświadczeniu: "Otworzyliśmy punkt humanitarny w Michałowie za zgodą i z ogromną pomocą logistyczną władz i mieszkańców miasta. Widzieliśmy, jaki ogrom ludzi dobrej woli pomaga ludziom wycieńczonym i wyczerpanym. Nie wszyscy przeżyli te straszne dla nich dni i po dzień dzisiejszy ludzie na tym kawałku ziemi cierpią. Pana słowa, że takie zachowanie to głupota i zdrada, to kolejne brednie, jakie padają z Pańskich ust. Nadal, jak tylko będzie potrzeba, będziemy pomagać i to robimy według zasady dobrego Samarytanina, a Pana myślenie i czyny, których się często wstydzę, nigdy nie zatrzymają mnie i moich, naszych, przyjaciół przed uczciwymi i humanitarnymi działaniami ponad wszelkimi religiami i kolorami".
W Radiu Zet prezydent odniósł się do tego: "Mówiłem w tym momencie do polskich żołnierzy i ich rodzin, bo to było ich święto. Mówiłem o atakach na polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy strzegli granicy polsko-białoruskiej i o tych atakach, które rzeczywiście wtedy na nich były: werbalnych i nie tylko. Atakach. Nie mówiłem o ludziach, którzy pomagają migrantom, bo sam się spotykałem z różnymi organizacjami".
Dodał też: "Ten pan ma duże doświadczenie w polityce, porusza się w niej od lat, a w mediach od dziesięcioleci. Ma ogromne doświadczenie jeszcze z czasów PRL-u. On dobrze wie, co ja powiedziałem. I dobrze wie, że manipuluje tym, co ja powiedziałem".
Źródło: Redakcja