Płużański: Brawurowa akcja podziemia

18 sierpnia 1946 r., oddział Jana Janusza ps. „Siekiera”, wchodzący w skład 6. Kompanii Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” mjr. Józefa Kurasia „Ognia”, bez jednego wystrzału uwolnił 71 osadzonych, przeważnie niepodległościowców, z więzienia św. Michała w ścisłym centrum Krakowa.
Tego dnia, o godzinie 10.00, pod więzienie przy ul. Senackiej podjechała ciężarówka oddziału „Siekiery”. Z drugiej strony muru więźniowie rozbroili strażników (broń dostarczyła im dzień wcześniej współpracująca z podziemiem strażniczka Irena Odrzywołek), otworzyli cele, opanowali zbrojownię i związali naczelnika więzienia.
Akcja trwała pół godziny. Część więźniów uciekała na własną rękę, a ok. 30 odjechało ciężarówką. Pojazdu nikt nie zatrzymał, nawet kiedy przejeżdżał obok gmachu Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i tak bezpiecznie dotarł do Miechowa.
Prócz dowódcy Jana Janusza w akcji uczestniczyli: Bolesław Świątnicki „Lampart”, Zdzisław Lisik „Mściciel”, Zbigniew Paliwoda „Jur”, Marian Zielonka „Bill”. Uwolnili m.in. Bolesława Pronobisa „Ikara”, żołnierza 16 Pułku Piechoty AK i dowódcę oddziału NSZ „Huragan”, który – żeby było ciekawiej - w podobny sposób rok wcześniej uciekł z więzienia w Tarnowie.
19 sierpnia aresztowano strażnika Stanisława Krejczę, który podobnie jak Irena Odrzywołek pomagał uciekinierom. W październiku 1947 r. został skazany na 10 lat więzienia. Na mocy amnestii z 1947 r. karę zmniejszono mu do 2,5 roku więzienia. Irenę Odrzywołek bezpieka dopadła w listopadzie 1946 r. i miesiąc później Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach skazał ją na karę śmierci (wyrok wykonano 17 grudnia 1946 r. w więzieniu przy ul. Mikołowskiej w Katowicach). Jej szczątki Instytut Pamięci Narodowej odnalazł we wrześniu 2019 r. podczas ekshumacji prowadzonych na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Panewnickiej w Katowicach.
Razem z Ireną Odrzywołek, ten sam katowicki WSR wymierzył karę śmierci Bolesławowi Pronobisowi, który został zamordowany również 17 grudnia 1946 r.
Jan Janusz ps. „Siekiera” wpadł w łapy UB 13 września 1946 r. niedaleko Nowego Targu. Skazany na dwukrotną karę śmierci, wyrok złagodzono mu do 15, a następnie 10 lat więzienia. Wraz z dowódcą sądzeni byli również inni członkowie jego oddziału, w tym uczestnicy akcji na więzienie św. Michała, którzy dostali niższe wyroki, lub zostali uniewinnieni.
Tadeusz Płużański
Źródło: TP