SKANDALICZNE słowa Izraelskiego polityka o Polsce! Izraelskie wycieczki do Polski wciąż wstrzymane

Izraelskie ministerstwo edukacji zdecydowało o odwołaniu wyjazdów szkolnych do naszego kraju. – Nie mogą nam mówić, czego mamy uczyć izraelskie dzieci – skomentował spór na linii Warszawa-Jerozolima szef MSZ Yair Lapid.
"Polski rząd odmówił agentom Szin Bet, zapewniającym bezpieczeństwo podróży, noszenie broni na terytorium Polski, co zmusiło Ministerstwo Edukacji do odwołania wycieczek" – czytamy. Izraelskie media twierdzą, że do tej pory oficerowie Szin Bet, izraelskiego odpowiednika ABW, którzy zawsze towarzyszą wycieczkom, byli podczas pobytu w Polsce uzbrojeni. W tym roku to się zmieniło, decyzją władz w Warszawie - przypomina dorzeczy.pl.
Spór na linii Warszawa-Jerozolima skomentował między innymi szef MSZ Izraela Yair Lapid, który na konferencji prasowej stwierdził, że chociaż decyzję w sprawie odwołania wycieczek podjął resort edukacji, to ma ona "konsekwencje dyplomatyczne".
– Nie mogą nam mówić, czego mamy uczyć izraelskie dzieci – stwierdził szef izraelskiej dyplomacji, odnosząc się do stanowiska Polski. Minister twierdzi bowiem, że Warszawa zabroniła izraelskim delegacjom uczyć o roli polskich obywateli w kolaboracji z nazistami w czasie Holokaustu – podaje serwis pch24.pl.
Jednocześnie jednak minister przyznał, że relacje na linii Polska-Izrael poprawiły się dzięki współpracy na granicy z Ukraina, gdzie polskie służby pomagały w ratowaniu żydowskich uchodźców z Ukrainy.
Źródło: dorzeczy.pl, pch24.pl