14 emerytura na STAŁE? PiS to wprowadzi?

59 proc. ankietowanych chce, aby 14. emerytura została wprowadzona na stałe - wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster wykonanego na zlecenie "Super Expressu”.
Z sondażu Instytutu Badań Pollster wykonanego na zlecenie "Super Expressu” wynika, że 59 proc. respondentów chce, aby 14. emerytura została wprowadzona na stałe. Przeciwnego zdania jest 41 proc. badanych. Jak przypomina "Super Express", na przełomie sierpnia i września ZUS po raz drugi wypłaci emerytom dodatek, tzw. czternastą emeryturę, która - jak podaje "SE" - tym razem wyniesie 1217,98 zł. Badanie zostało wykonane w dniach 24-25 maja na próbie 1062 dorosłych Polaków.
Do tej pory przedstawiciele rządu za każdym razem podkreślali, że 14. emerytura to świadczenie jednorazowe. Tak było w ubiegłym roku, gdy jej wprowadzenie tłumaczono pandemicznym kryzysem, tak jest i w tym, gdy Polska zmaga się z wysoką inflacją. Na środę w Sejmie zaplanowano dyskusję nad wypłatami dodatkowych pieniędzy dla seniorów w tym roku.
Ostatnie słowa premiera pokazują jednak, że w rządzie tli się pomysł wprowadzenia "czternastek" na stałe. Wcześniej informacje o takim rozwiązaniu pojawiły się w marcu, były one jednak anonimowe. "Bardzo chciałbym, by 14. emerytura była co roku; pamiętamy o potrzebach najmniej zamożnych Polaków i wszystkie nasze działania dowodzą, że nie są to tylko puste słowa" - stwierdził w wywiadzie dla "Super Expressu" premier Mateusz Morawiecki.
Czternasta emerytura ma przysługiwać osobom, które na koniec roku miały prawo do jednego ze świadczeń długoterminowych, czyli pobierającym emerytury i renty w systemie powszechnym, emerytury i renty rolników, służb mundurowych, emerytury pomostowe, świadczenia i zasiłki przedemerytalne, renty socjalne, strukturalne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, rodzicielskie świadczenia uzupełniające oraz renty inwalidów wojennych i wojskowych.
Czternastka będzie uzależniona od kryterium dochodowego wynoszącego 2,9 tys. zł (przed dokonaniem odliczeń, potrąceń i zmniejszeń). Pełną kwotę dostaną jedynie osoby, których świadczenie podstawowe nie przekraczało tej sumy. Według szacunków rządu będzie to 7,7 mln uprawnionych. Pozostałym 1,3 mln osób wypłata zostanie pomniejszona o różnicę między wysokością renty lub emerytury a kwotą kryterium, zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę. Warunek jest jeden - po zastosowaniu tego mechanizmu czternastka musi wynosić co najmniej 50 zł (mniejsze kwoty nie będą wypłacane). Rząd prognozuje, że z tego powodu nie dostanie pieniędzy ok. 18 proc. świadczeniobiorców.
Czternastki mają być zwolnione z PIT. Będzie od nich natomiast pobierana składka zdrowotna.
WO
Źródło: PAP