Politycy PRZECIWKO zwalnianiu Ukraińców z podatków! "Dyskryminacja Polaków!"

0
0
/ źródło: pixabay.com

Politycy zajmują stanowisko w sprawie senackiego projektu ustawy o zwolnieniach podatkowych dla obywateli Ukrainy. "Zrobimy wszystko, aby te przepisy nie weszły w życie" - zadeklarowali w czwartek politycy.

Przedstawiciele części opozycji zapowiedzieli protest przeciwko senackiemu projektowi ustawy o zwolnieniu z niektórych podatków obywateli Ukrainy i Białorusi, którzy zamieszkali w Polsce w okresie od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium Ukrainy.

 

"Dyskryminowanie Polaków we własnym kraju to aberracyjny pomysł, któremu się zdecydowanie przeciwstawiamy" - powiedział polityk  Jacek Wilk na czwartkowej konferencji prasowej.

 

Jak stwierdził, działania Senatu są "absurdalne". Mówił o niezgodności ustawy z konstytucją, która przyznaje każdemu obywatelowi równość wobec prawa. "Robiąc tego typu zróżnicowanie dajemy przywilej określonej grupie podatników, co powoduje, że inny podatnicy są dyskryminowani na gruncie prawa fiskalnego i prawa podatkowego" - oświadczył. Dodał, że sytuacja mieszkańców Ukrainy jest zła i należy im pomóc, ale należy robić to z głową.

 

Zdaniem przedstawicieli Konfederacji, ustawa przyniesie więcej szkód niż korzyści. Jak podkreślali, zwolnienie uchodźców z podatku dochodowego doprowadzi do wypchnięcia Polaków z rynku pracy, co wywoła napięcia społeczne.

 

Podczas wtorkowego głosowania Senat przyjął projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw podatkowych w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium Ukrainy. Senacki projekt przewiduje zwolnienie z niektórych podatków obywateli Ukrainy i Białorusi, którzy od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. przenieśli miejsce zamieszkania do Polski.

 

Uchodźcy nie będą musieli płacić PIT i CIT. Będą też zwolnieni z podatku od spadku i darowizn. Ustawa proponuje także tzw. ulgi na straty wojenne "tj. prawa do odliczenia przez przedsiębiorcę odpowiednio od podstawy obliczenia podatku, od podstawy opodatkowania albo od przychodu kwoty stanowiącej 200 proc. strat powstałych w okresie od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. w wyniku utraty lub uszkodzenia na terytorium Ukrainy, Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskiej towarów lub środków trwałych". Ponadto projekt przewiduje rozszerzenie zakresu beneficjentów tzw. ryczałtu od przychodów zagranicznych o obywatela Ukrainy lub Białorusi, który od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. przeniósł miejsce zamieszkania z Ukrainy lub Białorusi do Polski w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium Ukrainy, przy jednoczesnym obniżeniu wysokości płaconego ryczałtu w okresie 3 kolejnych lat podatkowych z kwoty 200 000 zł do kwoty 50 000 zł za rok podatkowy.

 

Do tej pory zatrudnienie znalazło blisko 63 tys. obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski w związku z wojną – poinformowała PAP szefowa MRiPS Marlena Maląg. Najwięcej osób podjęło pracę w woj. mazowieckim (13,3 tys.), a także w Wielkopolsce (6,6 tys.) i na Dolnym Śląsku (6,5 tys.).

 

Od ataku Rosji na Ukrainę granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 2,5 mln osób. "Wielu z nich zostanie z nami na dłużej, dlatego zależy nam, by podejmowali oni pracę. Dla nich to szansa na samodzielność i łatwiejsze odnalezienie się w nowej rzeczywistości. Ale to także szansa dla polskiej gospodarki i rynku pracy, obywatele Ukrainy mogą wypełnić luki w niektórych branżach" – wskazuje minister rodziny Marlena Maląg.

 

Przypomina, że obywatele Ukrainy mają swobodny dostęp do polskiego rynku pracy – nie potrzebują już zezwoleń ani oświadczeń, by legalnie pracować w Polsce. Jedyny wymóg formalny spoczywa na pracodawcy. W ciągu 14 dni od podjęcia pracy przez obywatela Ukrainy musi on powiadomić o tym urząd pracy. Z danych resortu rodziny wynika, że do tej pory zatrudnienie znalazło blisko 63 tys. obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski w związku z wojną w ich kraju. Najwięcej osób podjęło pracę w woj. mazowieckim (13,3 tys.), a także w Wielkopolsce (6,6 tys.) i na Dolnym Śląsku (6,5 tys.).

 

Większość, bo blisko 30 tys. osób, zatrudniono do wykonywania prostych prac. Niespełna 9 tys. osób to robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy. Ale w tej grupie znalazło się także ponad 6,4 tys. pracowników usług i sprzedawców, blisko 5,4 tys. pracowników biurowych i prawie 2,5 tys. specjalistów.

 

Zdecydowaną większość przybyłych do Polski obywateli Ukrainy stanowią kobiety i dzieci. Dlatego – jak podkreśla minister rodziny – istotnym wyzwaniem będzie przygotowanie odpowiedniej oferty zatrudnienia dla dużej liczby kobiet, w tym tych, które opiekują się dziećmi. "Nie każdy jest w stanie sam odnaleźć się na rynku pracy i samodzielnie znaleźć zatrudnienie. Z pomocą przychodzą urzędy pracy – zachęcając i pokazując dostępne oferty pracy" – wskazuje minister Maląg.

 

Osoby, które przybyły do Polski z Ukrainy, mogą zarejestrować się w powiatowym urzędzie pracy i skorzystać z oferowanych instrumentów aktywizacji zawodowej takich, jak np. pośrednictwo pracy, poradnictwo zawodowe i szkolenia, również w zakresie nauki języka polskiego.

 

Jak podaje MRiPS, w urzędach pracy jako osoby bezrobotne zarejestrowało się 18,2 tys. obywateli Ukrainy, a 1,4 tys. poszukuje pracy. Obywatele Ukrainy mogą także szukać pracy przez stronę internetową www.pomagamukrainie.pl i przez portal zielona linia – w marcu zarejestrował on ponad 20 tys. kontaktów. Szefowa MRiPS zwraca uwagę, że dla wielu osób szansą na znalezienie zatrudnienia będą też rozpoczynające się właśnie prace sezonowe. Dodaje, że przydatne będą także targi pracy, prowadzone stacjonarnie i online. "Ta forma okazała się bardzo skuteczna w czasie pandemii" – podkreśla minister Maląg.

 

WO

 

PAP

Źródło: redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną