SZOKUJĄCE słowa Izraela ws. wojny na Ukrainie! Nie uwierzysz CO powiedzieli

0
0
/

W temacie wojny na Ukrainie Żydzi nie dosyć, że cały czas próbują siedzieć okrakiem na płocie, czyli tak wspierać Ukrainę, żeby się Rosji w niczym nie narazić. Nie dosyć, że dystansuje się od potępienia Rosji i odmawia sprzedaży broni Ukrainie, to jeszcze wykorzystał sytuację do mordowania cywilów i niszczenia infrastruktury w Syrii. Ponieważ teraz nie ma się kto oburzać izraelskimi zbrodniami, bo oczy całego świata są skupione na Ukrainie. Jednak Izrael, a konkretnie Instytut Yad Vashem wyraził swoje oburzenie, ale nie śmiercią ukraińskich kobiet i dzieci, ale... faktem, że odłamki wystrzelonego na Kijów pocisku rakietowego... uszkodziły ich miejsce pamięci w Babim Jarze.

Rosyjskie rakiety i mauzoleum w Babim Jarze

Rosyjskie rakiety ostrzelały i uszkodziły wieżę telewizyjną w Kijowie. Służba do spraw sytuacji nadzwyczajnych Ukrainy podała, że pięć osób zmarło, a kolejnych pięć odniosło rany w dzisiejszym, porannym ostrzale wieży telewizyjnej w Kijowie. Czym rosyjskie siły po raz kolejny doprowadziły do śmieci cywilów. Co prawda strzelając w infrastrukturę krytyczną, czyli media, ale zabijając także bezbronne osoby. W pobliżu znajduje się miejsce pamięci Babi Jar. Gdzie Niemcy przy pomocy swoich ukraińskich kolaborantów wymordowali około 150 tysięcy Żydów. I tam stoi pomnik upamiętniający to wydarzenie (ponieważ w przeciwieństwie do Polski Izrael potrafił wymusić pamięć o niemiecko-ukraińskich zbrodniach na swoich rodakach).

„Wzywamy społeczność międzynarodową do podjęcia konkretnych działań, mających zapewnić bezpieczeństwo cywilom, jak również historycznym miejscom. Gdy oglądamy obrazy z Ukrainy, ukazujące niewinnych cywilów uciekających ze swoich domów oraz zdjęcia śmiertelnego rosyjskiego ataku na okolice miejsca pamięci o Holokauście w Babim Jarze, to jako instytut pragniemy wyrazić swoje potępienie. Wzywamy społeczność międzynarodową do podjęcia konkretnych działań, mających zapewnić bezpieczeństwo cywilom, jak również historycznym miejscom, o niezastąpionej wartości dla badań, edukacji i upamiętnienia Holokaustu”. - napisano na stronie instytutu.

Nawet czytelnicy „Wyborczej” nie zdzierżyli

Nawet na stronie „Gazety Wyborczej”, która jest emanacją punktu widzenia owego narodu  w komentarzach pojawiło się masę oburzenia na stanowisko Yad Vashem. Poniżej kilka wpisów – i nie jest to forum Olszańskiego, tylko „Gazety”

„A to się po tygodniu obudzili jak ruskie walnęli w żydowski pomnik... Bombardowanie przedszkoli wam nie przeszkadzało”? „Zwisa im śmierć niewinnych ludzi. Płyta nagrobna im pękła, szok”! „Niech złożą notę protestacyjną do tych którzy zasadniczo wywołali wojnę, której owocem jest ich monument. Mają prawo”! „W bombardowanie przedszkoli to Izrael akurat na doświadczenie. A jak mieli potępić wojnę na Ukrainie to zrobili to tak żeby czasem Rosji nie urazić. Szekle muszą się zgadzać...” „Jak na razie to izraelczycy nie wiedzą kogo popierać i najchętniej popierałyby i Ukrainę i Rosję i oczywiście Amerykę. A Jad Waszem nie widział jak dotąd ofiar cywilnych na Ukrainie, dopiero jak bomba trafiła w obóz. Zdaje się ze Izrael, sprawiedliwy wśród narodów świata juz nie jest”. „Rakiety w cywilne dzielnice? bomby na szpitale czy przedszkola? to pikuś... ale w pomnik żydowski uuuu.... no teraz to przegięliście pałę... co za żenujący narod...”.

Jak widać „zniszczenie w miejscu pamięci ofiar Holokaustu” jest dla izralskiej instytucji nawet nie tak samo ważne, ale ważniejsze, niż śmierć cywilów: kobiet i dzieci, choć to tylko kawałek kamienia. Jednocześnie dokonywanie przez Izrael zbrodni wojennych w Syrii nie stanowi dla Żydów żadnego problemu.

 

Piotr Stępień

Źródło: Piotr Stępień

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną