Kijów atakowany ze wszystkich stron, ale nie zablokowany

Kijów jest atakowany przez Rosjan ze wszystkich stron, ale nie został zablokowany – poinformował w poniedziałek wiceszef kijowskiej administracji miejskiej Mykoła Poworoznyk.
Przez cały weekend trwały ataki rakietowe na ukraińską stolicę. Poworoznyk zapewnił jednak, że sytuacja w mieście jest spokojna, nie ma paniki i wszystko działa w sposób zorganizowany. „Bezpieczniej zostawać w domu, bo nadal działają rosyjskie grupy dywersyjne. Organizujemy dostawy i nie przewidujemy katastrofy humanitarnej. Z każdą godziną coraz więcej firm chce pomagać, są gotowe same dowozić produkty” – oznajmił Poworoznyk. Informacje o okrążeniu Kijowa przez siły wroga to fake – powiedział w poniedziałek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, cytowany przez media ukraińskie. „Rosjanie mogą o tym tylko marzyć” – powiedział Podolak o rzekomym otoczeniu miasta. „Kijów jest pod pełną kontrolą ukraińskich wojsk. Wjazd do miasta jest możliwy” – powiedział Podolak, przyznając jednocześnie, że na obrzeżach miasta toczyły się walki.
Pod Kijowem zginął dowódca pododdziału rosyjskiej Gwardii Narodowej z obwodu kemerowskiego na Syberii wraz z dziesiątkami żołnierzy – poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na rosyjskie media.Źródła, na które powołują się media, podały, że przy próbie zajęcia lotniska w Hostomlu pod Kijowem zginęło co najmniej 42 rosyjskich żołnierzy wraz z dowódcą specjalnego oddziału szybkiego reagowania płk Konstantinem Ogniem, który miał doświadczenie w walkach w Czeczenii i Afganistanie. Ciała żołnierzy mają zostać przewiezione do obwodu kemerowskiego jeszcze w poniedziałek. Ani w rosyjskim ministerstwie obrony, ani w Gwardii Narodowej nie odpowiedziano na pytania dziennikarzy w tej sprawie.
W szpitalach Mariupola, na południowym wschodzie Ukrainy, przebywało w poniedziałek rano 76 cywili – poinformowały władze tego miasta. W ciągu minionej doby przybyło nowych 16 rannych w wyniku rosyjskiej inwazji – podano. Agencja Ukrinform pisze, że rano miasto znajdowało się pod kontrolą sił ukraińskich. Rosjanie ostrzeliwują okoliczne wsie oraz niektóre dzielnice Mariupola.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę odnotowano już 102 ofiary śmiertelne wśród ukraińskich cywilów. Poinformowała o tym w poniedziałek Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet w czasie sesji otwierającej obrady Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie. Bachelet przekazała także, że od początku konfliktu zostało rannych 304 cywilów. Komisarz podkreśliła, że liczba ofiar śmiertelnych wśród osób cywilnych może być znacznie wyższa niż oszacowano.
"Większość cywilów zginęło w rezultacie szeroko rozumianych eksplozji, włączając w to ostrzał z ciężkiej artylerii i wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, oraz w nalotach" - powiedziała Bachelet. Według raportu ONZ uciekło z Ukrainy z powodu rosyjskiej inwazji ok. 422 tys. osób, a jeszcze więcej zostało przesiedlonych w obrębie kraju. Rada Praw Człowieka ONZ zgodziła się w poniedziałek na wniosek Ukrainy o zwołanie w tym tygodniu pilnej debaty na temat rosyjskiej inwazji, kilka minut po stwierdzeniu przez ukraińskiego wysłannika, że rosyjskie działania wojenne "mogą zostać zaliczone do zbrodni wojennych". Wśród pięciu państw, które sprzeciwiły się zorganizowaniu debaty była Rosja i Chiny.
WO
Źródło: PAP