Ukraina apeluje co Czerwonego Krzyża o pomoc w wywozie ciał Rosjan

0
0
/

Ukraina zaapelowała do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o pomoc przy wywiezieniu ciał rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli podczas inwazji Rosji na ten kraj - poinformowała w sobotę wicepremier Ukrainy ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych Iryna Wereszczuk.

"Zwracamy się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Prosimy, by Międzynarodowy Czerwony Krzyż pomógł wywieźć ciała rosyjskich żołnierzy do Federacji Rosyjskiej. Są to tysiące ciał okupantów" - powiedziała Wereszczuk w wystąpieniu na Youtube. "Jest to potrzeba humanitarna i prosimy, by zrobić tak, aby ciała rosyjskich okupantów opuściły terytorium Ukrainy i pojechały do Federacji Rosyjskiej" - wskazała polityk. Wicepremier podkreśliła, że mieszkańcy Federacji Rosyjskiej powinni wiedzieć, "ile takich ciał i ilu okupantów leży dziś na ukraińskiej ziemi".

Zwróciła się jednocześnie bezpośrednio do obywateli Rosji. "Uczyńcie tak, by ciał waszych synów, waszych mężów było mniej, bo inaczej będą ich tysiące. Jeszcze raz proszę. Zwyciężymy. Chwała Ukrainie" - oświadczyła Wereszczuk. Doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko przekazał tymczasem, że jeszcze w sobotę uruchomiona zostanie gorąca linia telefoniczna dla rodzin rosyjskich żołnierzy, którzy walczą na Ukrainie. Hasło linii to "Wróć żywy z Ukrainy". "Za pośrednictwem tej gorącej linii będziecie mogli dowiedzieć się, czy wasi bliscy jeszcze żyją, czy trafili do niewoli, czy są ranni, albo też ustalić, kiedy i w jaki sposób odebrać ciało zabitego członka waszej rodziny. Jeśli wasz bliski jest naszym jeńcem, to możecie przekazać waszemu mężowi lub synowi krótką wiadomość" - napisał Heraszczenko w swoim Telegramie.

Rosyjskie grupy dywersyjne próbują lądować w lewobrzeżnej części Kijowa - poinformował mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko. W związku z tym wojsko, które kontroluje wszystkie przeprawy przez Dniepr, otworzy ogień do każdego, kto będzie próbował przedostać się na prawy brzeg - ostrzegł.

"Rosyjskie grupy dywersyjno-zwiadowcze próbują lądować w lewobrzeżnej części Kijowa. Ukraińskie wojsko kontroluje wszystkie mosty w stolicy i będzie strzelać, aby zabić do wszystkich celów, które będą próbowały przekroczyć mosty w kierunku prawego brzegu Dniepru" - oświadczył Kliczko, cytowany przez portal RBK. "Przyjaciele! Kijowianie! Ze względów bezpieczeństwa pozostańcie w domu lub w schronie! Nie wychodźcie i nie jedźcie do miasta. Z wyjątkiem tych, którzy pracują w przedsiębiorstwach infrastruktury krytycznej. Wychodźcie z domów tylko po to, aby udać się do schronu. Bronimy naszego miasta!" - napisał mer w oświadczeniu.

Wcześniej Kliczko podał na Telegramie, że metro w stolicy przestaje działać i zostaje przekształcone w schron, a także że w w Kijowie działają grupy dywersyjne, a w strzelaninach ulicznych z nimi rannych zostało 35 osób, w tym dwoje dzieci.

Pracownicy ambasady Ukrainy w Moskwie ewakuują się na Łotwę - poinformowała w sobotę agencja Routers, powołując się na ministerstwo spraw zagranicznych Łotwy. "To była ich (Ukrainy) prośba, którą chętnie spełniamy. Pomagamy im w tym procesie oraz w osiedleniu się – powiedział rzecznik łotewskiego MSZ Janis Bekeris. Ze względu bezpieczeństwo rzecznik odmówił podania informacji, czy pracownicy ambasady już przybyli na Łotwę.

 

Wiktor Odlanor

 

PAP

Źródło: PAP

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną