Nadal uważam, że Ukraina przegra, ale o jej walce powstanie wiele epickich filmów

O ile inwazja na Ukrainę nie jest dla mnie zaskoczeniem – co ostatnio podkreślałem – podobnie jak całkiem szybkie postępy rosyjskich wojsk, to przebieg wojny już budzi zaskoczenie. Wygląda na to, że Ukraińcy rzeczywiście zadają Rosjanom wielokrotnie większe straty, niż sami ponoszą, ponadto przeprowadzili kilka skutecznych kontrofensyw. Natomiast postawa samych żołnierzy jak i polityków to dla mnie dosłownie szok.
Tak, na chwilę obecną nie zmieniam zdania co do wyniku. I ze względu na rozemocjonowanie społeczeństwa zaznaczam – nie wspieram Rosji. Po prostu oceniam rzeczywistość. Ofensywa rosyjska poszła szybko i drugiego już dnia inwazji znalazła się w stolicy. W wielu miejscach – pomimo przygotowania i spodziewania się bardzo możliwego najazdu na pełną skalę – w większości Ukraińcy tracili pozycje. To nie jest nic zaskakującego. Zaskakujące są natomiast postawy Ukraińców – cywilów, żołnierzy i polityków – oraz stosunek strat.
Pierwsza rzecz, która wywarła wielkie wrażenie na chyba wszystkich, także osób jawnie i od dawna nieprzychylnych państwu ukraińskiemu, jak np. ja, to sytuacja na Wyspie Węży czy też, jak widziałem w innym tłumaczeniu, Wyspie Żmij. Znajdowało się tam 13 nawet nie żołnierzy, a funkcjonariuszy ukraińskiej straży granicznej, którzy otrzymali od okrętu rosyjskiej marynarki propozycję złożenia broni i kapitulacji. Pogranicznicy ukraińscy wiedzieli, że nie mają szans, a mimo to odpowiedź, którą nadali brzmiała „rosyjski okręcie wojenny, pie***l się”. Najpewniej wszyscy zginęli, choć Rosjanie twierdzą, że zostali wzięci do niewoli. W tym przypadku wierzę jednak Ukraińcom.
BREAKING: President Zelensky Names the 13 Killed on Snake Island “Heroes of #Ukraine”; All Died Defending Snake Island, 25 Miles From NATO Territory; “This Is It,” One Said to a Second, Before Telling the #Russian Warship Targeting Them to “Go Fuck Yourself” #UkraineInvasion pic.twitter.com/S5Iq0FK4P6
— GhostOf_kyiv (@PilotJohn4) February 25, 2022
A skoro o rosyjskich mediach mowa – przeglądając je utwierdziłem się w przekonaniu, że rzeczywiście straty Rosjan są znacząco większe, niż Ukraińców. Według wczorajszych komunikatów strony ukraińskiej, wojska lojalne Kijowowi miały łącznie niecałe 500 zabitych i rannych. Rosjanie – prawie 3 tys. żołnierzy. W mediach rosyjskich, takich jak „Sputnik” czy „Russia Today” słowo „straty” prawie nie występuje. Przy dwóch starciach podano tylko rzekome straty Ukraińców. Dla obserwatora to jednak jasny sygnał, że straty rosyjskie są tak duże, że w ogóle nie chcą poruszać tego tematu i Kreml nie chce, by obecnie o tym mówiono.
Niestety, 3 tys. strat wobec będących w gotowości prawie 150 tys. żołnierzy to niewiele. Ukraińcy mają przeciw sobie wciąż prawie 50 razy więcej żołnierzy do zlikwidowania. Dlatego sądzę, że ostatecznie Ukraina przegra.
Wspomniałem o Wyspie Węży jako przykład imponującego bohaterstwa. Zaimponowała mi postawa mieszkańców Kijowa, którzy po otrzymaniu broni szykują się do walk ulicznych. Na dłuższą metę, to poważne straty demograficzne dla państwa. Nie można jednak odmówić ludności bohaterskiej postawy.
Doniesienia z różnych źródeł – instytucji czy znanych osób – wskazują, że i nasz kraj pustoszeje. Ukraińcy z Polski w znacznym stopniu opuszczają nasz kraj i jadą, by walczyć. Wczoraj głośno było o znanym w branży pięściarzu z Ukrainy Ołeksandrze Usyku, który powrócił do kraju i zamierza zaangażować się w walkę.
Mer Kijowa Witalij Kliczko, wraz ze swoim bratem Władimirem pozostali w Kijowie i zamierzają brać udział w walkach o miasto. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski także zadeklarował pozostanie w Kijowie, a sieć obiegają jego zdjęcia w mundurze i z bronią w ręku. Co też znamienne, Amerykanie zaproponowali mu ewakuację z Kijowa i z Ukrainy, na co on odpowiedział, że potrzebuje amunicji, a nie ewakuacji. Podkreślić przy Zełenskim należy, że Rosja uważa go za zbrodniarza wojennego, winnego rzekomego ludobójstwa w separatystycznych republikach. W razie dostania się do rosyjskiej niewoli, szybka śmierć to najlepsze, na co może liczyć i z pewnością jest tego świadomy. Mimo to – nie ucieka.
When all world leaders are hiding and afraid of Putin. This great man President Zelensky is defending country with his spirit. #russianinvasion#Ukraine #RussiaUkraineWar pic.twitter.com/TFqZfN5819
— Arbaz Azhar (@IndianArbaz) February 25, 2022
#Kyiv is preparing to repel the attack. The streets of the city were empty. pic.twitter.com/MOHGXGPRJY
— NEXTA (@nexta_tv) February 25, 2022
Scenes at the location of battle that occurred last night in #Kyiv near Beresteiska Metro Station. Attack was repulsed by Ukraine Forces. pic.twitter.com/9K4jN6A22l
— Aldin ?? (@aldin_ww) February 26, 2022
Postawa Ukraińców – od cywilów poprzez żołnierzy i funkcjonariuszy aż do polityków – zrobiła na mnie ogromne wrażenie. I zaznaczam raz jeszcze, że piszę to jako osoba nieprzychylnie nastawiona. Ich twarda postawa jest mocną kontrą wobec żałosnej postawy Zachodu i wyraźnego rozłamu w tychże sojuszach – istniejących tylko formalnie – czy deklaracjach wsparcia. Jak się okazało, Niemcy dopiero wczoraj wysłały hełmy bo rzekomo nie wiedzieli, na jaki adres mają trafić. Miasto Wiedeń hucznie ogłosiło pomoc, wysyłając transport masek antycovidowych na Ukrainę (sic!). Rosja wciąż nie jest wyłączona z systemu SWIFT, a Nord Stream 2 – wbrew amerykańskich zapowiedziom – nie został porzucony całkowicie, a jedynie wstrzymano certyfikację. Czyli po wojnie Niemcy chwilę zaczekają, po czym projekt ruszy znowu.
Wir stehen für Zusammenhalt und helfen. @BgmLudwig hat heute drei LKW-Züge mit FFP2 Masken und Corona-Schutzausrüstung für Spitäler in Kiew und Odessa auf den Weg geschickt. Mehr Infos im Video: pic.twitter.com/Om2lqgL1uS
— Stadt Wien (@Stadt_Wien) February 24, 2022
Tak więc najpewniej Ukraina wojnę przegra. Państwo zostanie moskiewskim satelitą i zostanie pozbawione na zawsze dwóch obwodów oraz Krymu, co uzna zainstalowany przez Putina nowy rząd. Ale trzeba to podkreślić, że Ukraina przegra tę wojnę bohatersko i z honorem. Honorem, którego nie tylko się po tym państwie nie spodziewałem, ale w kwestii postawy ich przywódców politycznych staje wyżej, niż rząd tzw. sanacji w 1939 roku.
Dominik Cwikła
Autor jest dziennikarzem i publicystą, założycielem portalu kontrrewolucja.net. Profile autora w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter, YouTube
Źródło: prawy.pl