Dr Sobolewski OSTRO nt. osób zarządzających "walką z wirusem." Takich słów NIKT się nie spodziewał

Dr Marek Sobolewski w najnowszym wywiadzie z portalem DoRzeczy.pl wypowiedział się na temat niefarmaceutycznych
Dr Marek Sobolewski w najnowszym wywiadzie wypowiedział się na temat niefarmaceutycznych technik walki z wirusem tzn. maseczek, lockdownów, czy kwarantanną.
Dr Basiukiewicz zrobił dokładny przegląd w tej sprawie. Nie ma żadnych dowodów na skuteczność lockdownów, masek i innych wspomnianych środków niefarmaceutycznych. To wszystko zostało przyjęte na zasadzie, że skoro coś w teorii może zapobiegać transmisji, to spróbujemy wprowadzić dane rozwiązanie
-powiedział dr Sobolewski.
Jako przykład podał kraje Europy Zachodniej.
Obecnie mamy już natomiast namacalne przykłady, np. kraje Europy Zachodniej, gdzie notuje się rekordowe wskaźniki zakażeń. W niektórych krajach jest obowiązek noszenia masek nawet na zewnątrz, ale jak widać i to nie zadziałało
-dodał.
Istnieje taka piękna zasada proporcjonalności środków. W tym przypadku środki nie tylko nic nie dają, ale czynią konkretne szkody. W oczywisty sposób ta zasada nie jest zachowana
-stwierdził.
Odniósł się do nauki zdalnej.
Nie ma wątpliwości, że negatywne konsekwencje tego rozwiązania będą przez wiele lat ciągnęły się za obecnym pokoleniem dzieci i młodzieży w wieku szkolnym
-podkreślił.
Leczymy pacjentów z jedną chorobą, kosztem dziesiątek innych. Ironia losu polega na tym, że dopiero teraz zaczęto oficjalnie o tym mówić. Nie ukrywa tego samo Ministerstwo Zdrowia. Tymczasem to wszystko było wiadome, co najmniej od momentu, w którym pojawiły się pierwsze informacje na temat
-dodał.
Kiedy ktoś podejmuje błędne decyzje, to ma zasadniczo dwie możliwości: albo musi się z tego wytłumaczyć i wycofać, albo podejmuje jeszcze bardziej absurdalne decyzje, żeby te wcześniejsze wyglądały bardziej przemyślane. Przerabialiśmy to wielokrotnie w ostatnim czasie, kiedy np. znoszono zakaz wstępu do lasów i ludzie mieli poczucie, jakby kolejne obostrzenie było luzowane. To tak jednak nie działa. Jeżeli dana restrykcja jest bez sensu, to nie można powiedzieć, że jest luzowana. Myślę, że u podstaw takiego działania stoi brak fachowości w podawaniu tych decyzji i umiejętności powiedzenia w pewnym momencie „stop”
-zaznaczył.
Mnóstwo ludzi jeszcze długo będzie żyło w strachu. Ogromny wpływ na taki stan rzeczy mają media, które głosiły pewne tezy po to, żeby postraszyć, np. podając codzienną liczbę zakażeń. Tymczasem nie przekazują np. informacji o tym, ile osób danego dnia zmarło na choroby serca, nowotwory lub z powodu wypadków drogowych
-puentował.
Co sądzicie na temat jego słów?
Źródło: nczas.com