SKANDALICZNA wypowiedź Johnsona! Polscy internauci ostro reagują na przemówienie brytyjskiego premiera

0
0
/ fot. Adam Guz/KPRM

Wczorajsza konferencja premierów Polski i Zjednoczonego Królestwa przebiegła w atmosferze skandalu, a jedyne, co wielu z nas z niej zapamięta, to jedno zdanie premiera Borisa Johnsona. W najlepszym razie należy uznać to za potężny nietakt wynikający z nieuwagi. W najgorszym – za śmianie się nam w twarz w obliczu zbliżającej się wojny na Ukrainie, która może rozlać się na inne państwa, m.in. na Polskę.

Premier Zjednoczonego Królestwa Boris Johnson spotkał się ostatnio z premierem III RP Mateuszem Morawieckim. W tle spotkania znajduje się do niedawna tajny plan sojuszu Londyn-Warszawa-Kijów. Ma on być wymierzony w Rosję. Więcej o samych planach sojuszu można przeczytać TUTAJ.

 

W trakcie późniejszej wspólnej konferencji premier Mateusz Morawiecki przekonywał, że „Wielka Brytania dała dowód solidarności z Ukrainą, z Polską, z tą częścią Europy”.

 

Celem politycznym Putina jest rozbicie NATO. Dlatego my musimy zdecydowanie pokazywać, jak bardzo jesteśmy spójny. Bo jesteśmy spójni. Pragnę podziękować w tym momencie polskim i brytyjskim żołnierzom – twierdził Morawiecki.

 

Tam, gdzie punktem odniesienia jest polityka imperialna, tam wszystko może stać się narzędziem agresji: gazociąg, imigranci, internet. Tego doświadczamy. Tu apel do naszych niemieckich sąsiadów, by oświadczyć jak najszybciej, że Gazociąg Północny nie będzie używany, jako element szantażu – przekonywał.

 

Rosja stawia przed nami alternatywę: albo będzie suwerenna Ukraina, albo będzie pokój i spokój. To fałszywa alternatywa, chcemy prawa państw do samostanowienia – mówił dalej Morawiecki.

 

Następnie głos zabrał Boris Johnson. Szybko wypowiedział słowa, które przyćmiły wszelkie inne – czy to jego, czy premiera Morawieckiego.

 

Kiedy Polska jest zagrożona Wielka Brytania jest zawsze gotowa pomóc, podobnie jak Polska zawsze była gotowa pomóc nam – palnął brytyjski premier. – 350 brytyjskich żołnierzy dołącza do 100 brytyjskich żołnierzy wysłanych do Polski zimą, w związku z kryzysem na granicy z Białorusią. Powinniśmy dążyć do deeskalacji i do tego, by przekonać Władimira Putina do wycofania się – dodał Johnson.

 

Wiadomo – lojalność Brytyjczyków wobec sojuszników jest wręcz kultowa. Nawet zespoły muzyczne, w tym z Polski, pisały o niej piosenki. Np. „Dywizjon 303” Elektrycznych Gitar.

 

 

A tak na poważnie, wystarczy wspomnieć brak działań we wrześniu 1939 roku, choć chwilę wcześniej niepodległość Polski zagwarantowali właśnie Brytyjczycy. Potem bez większego problemu sprzedano nas w Jałcie w sowiecką strefę wpływów. Jak potraktowano rząd na uchodźstwie czy też wspomnianych polskich żołnierzy – również lotników z dywizjonu 303 – dobrze wiemy.

 

Premier Johnson naprawdę już mógłby sobie darować takie pierdoły, że „Polska zawsze może liczyć na pomoc Wielkiej Brytanii”. Po co w domu powieszonego przypominać, kto mu podał sznur? - skwitował Rafał Ziemkiewicz.

 

"Johnson: kiedy Polska jest zagrożona, Wielka Brytania zawsze jest gotowa pomóc" Tak jak we wrześniu 39 czy jak w Jałcie? – pyta Dawid Adamczyk. – Jajcarz z tego Borisa – komentuje inny internauta.

 

Czytając, jak premier GB mówi, że "kiedy Polska jest zagrożona, Wielka Brytania zawsze jest gotowa pomóc", czuję przerażenie. W wolnym tłumaczeniu oznacza to: "chcemy, żebyście wzięli na siebie odpowiedzialność i ciężar wojny z Rosją" – podsumował Paweł Budrewicz.

 

 

 

 

 

Dominik Cwikła
 

Autor jest dziennikarzem i publicystą, założycielem portalu kontrrewolucja.net. Profile autora w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter, YouTube

 

 

 

 

Źródło: rp.pl / prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną