Sąd umorzył postępowanie w sprawie rzekomej demoralizacji chłopca z zespołem Aspregera! SUKCES Ordo Iuris!

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie umorzył postępowanie o demoralizację chłopca chorego na zespół Aspergera. Kurator rodzinny sugerował wcześniej umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej. Biegła psychiatra stwierdziła, że zachowanie chłopca nie jest wynikiem zdemoralizowania ani złego wpływu rodziców, a stanowi objawy zaburzeń rozwojowych. Pomocy prawnej rodzicom udzielił Instytut Ordo Iuris.
Po rozmowie z nauczycielami szkoły, do której uczęszcza chłopiec, kurator rodzinny wystosował do sądu notatkę, w której zasugerował hospitalizację dziecka, a nawet jego odseparowanie od rodziców i umieszczenie w pieczy zastępczej. W notatce opisano złe zachowanie ucznia, który cierpi na zespół Aspergera. W efekcie, sąd z urzędu wszczął postępowanie o zastosowanie środka leczniczego i na podstawie art. 25a § 1 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich zarządził badanie chłopca przez biegłą psychiatrę. Jej opinia nie pozostawiła wątpliwości, że dziecko nie wymaga hospitalizacji, zaś jego zachowanie stanowi objawy zaburzeń rozwojowych w tym zespołu Aspergera, nie jest zaś wynikiem złego wpływu rodziców.
Biegła wskazała, że trudności chłopca w przystosowaniu się i spełnianiu oczekiwań społecznych wynikają z nadmiernej ilości skumulowanych cech charakterystycznych dla osób z całościowymi zaburzeniami rozwojowymi. Specjalistka wyjaśniła, że niepożądane zachowania dziecka nie są jego intencjonalnym działaniem. Z opinii wynika, że przejawy agresji nie stanowią pochodnej „destrukcyjnego środowiska rodzinnego”, jak sugerowała w notatce kurator. Rodzice nieletniego dowiedli przed sądem, że ich syn pozostaje pod opieką szeregu specjalistów, którzy zajmują się pomocą dla dzieci z zespołem Aspergera. Rodzice z Dzierżoniowa przyjmują postawę akceptującą chorobę syna, podejmują szereg działań, aby pomóc chłopcu przezwyciężyć trudności związane z przestrzeganiem zasad współżycia społecznego. Jak wynika z kolejnych opinii nadesłanych ze szkoły, efekty terapii, na którą uczęszcza nieletni, są już widoczne. Sąd zauważył, że zachowanie chłopca uległo znaczącej poprawie, również postawa rodziców nie budzi zastrzeżeń. Sąd nie znalazł zatem podstaw ani do umieszczenia chłopca w placówce leczniczej, ani do dalszego prowadzenia postępowania w przedmiocie demoralizacji.
Podstawą do prowadzenia postępowania w sprawach nieletnich, jest ustalenie, że nieletni wykazuje przejawy demoralizacji lub dopuścił się czynu karalnego. Zachowanie chłopca z Dzierżoniowa w wielu momentach narusza zasady współżycia społecznego i może być mylnie interpretowane jako przejaw zdemoralizowania. Nie mniej, jak potwierdziła biegła nie, jest ono intencjonalne, a stanowi symptomy choroby. W doktrynie zauważa się, że „środków przewidzianych w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich nie można stosować wtedy, gdy nieletni dopuścił się czynu świadczącego o demoralizacji w rozumieniu przyjętym przez ustawę, lecz nie można uważać go za zdemoralizowanego. Taka sytuacja może zdarzyć się np. wtedy, gdy nieletni popełnił czyn karalny, nie zdając sobie z tego sprawy”. Z taką sytuacją mamy do czynienia również w tym przypadku.
„Biegła psychiatra wskazała na ograniczone możliwości kontrolowania przez osoby z zespołem Aspergera nieakceptowalnych społecznie zachowań. W okolicznościach sprawy, w której lekarz psychiatra stwierdza, że naganne zachowanie dziecka stanowi objaw niezależnej od niego choroby, uznać należy za nieuzasadnione stosowanie wobec niego środków przewidzianych w ustawie o postępowaniach w sprawach nieletnich” – zauważa apl. adw. Anna Przestrzelska z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.
Źródło: Ordo Iuris