Amerykański biskup cofa PRZYMUS szczepień! To efekt KLĘSKI Joe Bidena!

0
0
/ Joe Biden

To ogromny sukces przeciwników sanitaryzmu. Amerykańska diecezja wycofała przymus szczepień po przegranej Joe Bidena w Sądzie Najwyższym. Biskup, który groził postępowaniami dyscyplinarnymi i zwolnieniami, musiał ustąpić ze swojej pozycji.

Kilka dni temu media informowały o przymusie szczepień, który miał wejść w życie w diecezji Knoxville w stanie Tennessee. W odpowiedzi na taką politykę lokalnego biskupa wierni zorganizowali akcję protestacyjną i zapowiedzieli, że wstrzymają się od finansowania struktur kościelnych, jeżeli bezprawny ich zdaniem nakaz będzie egzekwowany.

Jak się okazało, bp Richard Stika nie zdążył przystąpić do egzekucji swojego dekretu, ponieważ w czwartek Sąd Najwyższy orzekł, że przymus szczepień wprowadzony przez Joe Bidena w odniesieniu do prywatnych firm zatrudniających powyżej 100 pracowników jest nielegalny.

Władze kościelne podjęły w związku z tym decyzję o odstąpieniu od swoich zamiarów przymuszania całego duchowieństwa i wszystkich pracowników diecezjalnych do przyjmowania iniekcji przeciw COVID-19. O zmianie polityki poinformowała dyrektor ds. personalnych, Jennifer Mills.

- Miło mi ogłosić, że na dzień dzisiejszy Sąd Najwyższy ZABLOKOWAŁ przymus dotyczący szczepień. Dlatego diecezja Knoxville ze skutkiem natychmiastowym WYCOFUJE swoją politykę nakazu szczepień - czytamy w komunikacie.

Przed ogłoszeniem wyroku Sądu Najwyższego w sprawie wypowiedział się diakon Sean Smith, który twierdził, że bp Stika zdecydował się na tak drakońskie restrykcje oraz wprowadzenie segregacji sanitarnej, ponieważ diecezji miałyby grozić grzywny ze strony rządu federalnego w kwotach nawet powyżej 100 tys. dolarów. Diakon oświadczył przy tym, że nie jest zwolennikiem przymusu i uważa, że stanowi on „pogwałcenie praw sumienia”.

Akcję protestacyjną „Odbierzmy fundusze diecezji” prowadziła Jenny Hay, która po ogłoszeniu decyzji o anulowaniu przymusu szczepień wysłała wiadomość do jej uczestników.

- Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy wspierali tę kampanię modlitwą, postem i działaniem. Służymy Bogu, który stworzył niebo i ziemię! Dopóki będziemy go szanować we wszystkim, co robimy, zapewni nam wszystko, czego potrzebujemy, aby spełnić jego wolę - napisała, dziękując za zaangażowanie.

Według wcześniejszej decyzji biskupa Richarda Stiki wszyscy duchowni i pracownicy świeccy mieli być „w pełni zaszczepieni” lub co tydzień przedstawia

negatywny wynik testu na obecność koronawirusa (oczywiście na własny koszt). Dekret hierarchy przewidywał, że ci, którzy nie zastosują się do nowych przepisów, „będą podlegać postępowaniu dyscyplinarnemu, włącznie z rozwiązaniem umowy”. Jedynym wyjątkiem miały być przypadki stwierdzonych przez lekarza przeciwskazań medycznych.

Propozycja takiego „reżimu sanitarnego” spotkała się zdecydowaną reakcją wiernych. Zainicjowali oni akcję „Odbierzmy fundusze diecezji” (Defund the Diocese).

- Ze skutkiem natychmiastowym zawieszamy wszystkie nasze darowizny na jakąkolwiek działalność diecezji Knoxville, dopóki nie otrzymamy zapewnienia, że przymus szczepień nie zostanie nałożony na pracowników diecezjalnych. Co więcej, użyjemy wszelkich dostępnych nam środków, aby przekonać innych do tego samego - pisali organizatorzy w liście otwartym do biskupa Stiki.

Zwracali oni uwagę, że diecezja w tym czasie czekała na wyrok Sądu Najwyższego w sprawie przymusu szczepień, który zamierzał wprowadzić rząd federalny Joe Bidena. Niemniej ostrzegali, że nawet gdyby wyrok był pomyślny, a przymus zostałby odrzucony przez wymiar sprawiedliwości, to i tak diecezja może chcieć kontynuować bezprawne działania.

- Gdybym została jutro w jakiś sposób przekonana, że jest to jakkolwiek etyczne i bezpieczne, przestałabym uważać to za zagrożenie dla wolności – podkreślała inicjatorka akcji, Jenny Hay, której rodzina przekazywała jak dotąd spore datki na rzecz diecezji. Jak zaznaczyła działaczka, sprzeciw jest motywowany również faktem korzystania z przemysłu aborcyjnego przez producentów szczepionek.

Na obecną chwilę diecezja zdecydowała się jednak wycofać z pomysłu przymuszania do szczepień. Cała ta sytuacja pokazała jednak po raz kolejny, że presja ma sens.

 

 

Źródło: dorzeczy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną