Serwisy podają znaki zodiaku oraz trefne przepowiednie i tarot, to wszystko jest OK. Ale spróbuj zacytować św. Jana i jego wizję przyszłości, to stajesz się ciemnogrodem

0
0
fot. Pixabay.com
fot. Pixabay.com /

Na wielkich serwisach normalną rzeczą są horoskopy, trefne przepowiednie – których zresztą część ostatnio przytoczyłem tylko z portalu interia.pl – i podawane w formie faktów wypowiedzi samozwańczych wieszczów, jasnowidzów czy też innych szarlatanów. Co ciekawe, właściwie w ogóle nie można się spotkać – za wyjątkiem niektórych portali prawicowych – z wizjami osób związanymi z Kościołem katolickim. A już na pewno nigdzie nie zobaczy się tekstów z ostatniej księgi Pisma Świętego, czyli Apokalipsy czy też Objawienia świętego Jana.

Na nowy rok postanowiłem w innym tekście przedstawić Wam prezentowany przez duży portal, jakim jest interia.pl, przewidywania na Nowy Rok. W tekście prezentowanym na stronie głównej tamtego portalu pojawiło się UFO, asteroida, Baba Wanga, Nostradamus a nawet jakaś dla nas zupełnie obca, choć popularna w Rosji, wieszczka. Więcej o tym można przeczytać TUTAJ.

Z kolei na zdjęciu poniżej widzimy, jak wyglądała wczoraj wieczorem strona główna „Interii”.

Ale spokojnie, to nie jest jakiś wyjątek czy specyfika tylko tego portalu. Horoskopy, wróżki, znaki zodiaku i inne brednie to niechlubna norma w dzisiejszych mediach. Temat rzekomego przepowiadania przyszłości traktowany jest jak informacja, coś pewnego i prawdziwego przez mainstream, który jednocześnie atakuje Kościół i – póki co – pośrednio podważa istnienie Boga jako czegoś naiwnego. Jednocześnie wielkie media przekonują, że wpływ na Twoje życie będzie miało to, w jakim przedziale kilku tygodni w ciągu roku się urodziłeś. Co prawda ni choroby się to nie sprawdza, co widać na przykładzie np. bliźniąt, które urodzone jedno po drugim przeżywa swoje życie zupełnie inaczej i w inny sposób się ono układa, ale zodiakarom i Julkom to nie przeszkadza.

 

Sprawdzam w południe stronę Radia Zet. W dziale „styl życia” tekst pt. „Te znaki zodiaku w sylwestra powinny uważać. Mogą zaliczyć wpadkę” z autorem podpisanym jako „Wróżka Katerina”.

Na co dzień zajmuję się głównie usuwaniem negatywnej energii, której na świecie jest coraz więcej. Dzięki umiejętności czytania z gwiazd, przekazuję wam horoskopy codziennie, które na bieżąco pomagają podjąć ważne decyzje i rozwiązywać wasze problemy. Od czasu do czasu patrzę w przyszłość, tu z pomocą przychodzą mi karty Tarota. To właśnie tarot jest w stanie sprawdzić słuszność decyzji, które chcesz podjąć, a także doradzić w wielu ważnych kwestiach, np. miłosnych, finansowych – czytamy w opisie autorki.

Ta sama autorka napisała także o znakach zodiaku, które „najbardziej się wzbogacą” w 2022 roku i „zarobią mnóstwo pieniędzy”. Inny tytuł tej samej wróżki: „Nowa przepowiednia Aidy na 2022 rok. 'Pioruny strzelą, to jest pewne'”.

Portal onet.pl, na stronie głównej dział „wybrane dla ciebie”. „Przepowiednie Nostradamusa na 2022 r. Od śmierci dyktatora przez inflację do... uderzenia asteroidy?” – tak brzmi jeden z tytułów tekstów, który swoją drogą po kliknięciu wskazuje, że jest to dział... wiadomości.

Inny tekst, który po kliknięciu pokazuje nam kategorię „stylu życia”, zatytułowany jest „Miłość, pieniądze i zdrowie. Horoskop dla każdego znaku zodiaku na 2022 r.”.

A teraz zadajmy sobie pytanie, czy te treści są godne nazywania ich „poważnymi”? Zdaje się, że nie. A mimo tego wielkie serwisy nie mają problemu z ich cytowaniem.

W porządku, to prywatne media i mogą cytować co chcą. Jednak konfrontując takie treści z podejściem wobec chrześcijaństwa, wychodzi na to, że media te są pełne hipokryzji. Znaleźć bowiem można na nich wielokrotnie treści mające de facto obrzydzać Świąteczne zwyczaje przy okazji Bożego Narodzenia. Każdy zapewne widział sam ostatnio cały natłok tego typu tekstów.

Pojawiają się na tych portalach apele, by wprowadzić u nas, w Polsce to, co już ma miejsce na Zachodzie, czyli nie życzenie „wesołych Świąt” a „wesołych ferii” czy inne bzdury. Jest to dodatkowo żałosne o tyle, że nawet w niektórych państwach islamskich przywódcy składają chrześcijanom oficjalnie życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia. W Iranie nawet ostatnio ichni minister sprawiedliwości zapowiedział, że z okazji „Nowego roku i rocznicy narodzin Jezusa Chrystusa” znaczna część chrześcijańskich więźniów otrzyma 10 dni urlopu od odsiadki. Tylko w Europie postępackie Julki i zodiakary mają problem z chrześcijaństwem. No bo pokażcie mi proszę, jak często w stosunku do samozwańczych wizjonerów czy wieszczek przedstawiana jest jakaś wizja przyszłości na podstawie Objawienia św. Jana na tych samych portalach, które wmawiają, że to, czy odniesiesz sukces czy nie, zależy od dnia, w którym się narodziłeś/aś, a nie Twoich decyzji, wyborów i wyrzeczeń? A może boli ich to, że autor ostatniej księgi Biblii zwraca uwagę, że los ostateczny zależy od tego, czy będziemy sprawiedliwi czy nie? Tarot czy horoskop nie stawiają wymagań – pokazują świetlaną przyszłość lub ostrzegają przed rzekomymi zagrożeniami, ale nie nakazują zastanowienia się nad swoim życiem, pracy na sobą czy pomagania innym. Wręcz przeciwnie – mają służyć „mojemu” dobru, a raczej przyjemności i dążeniu do hedonizmu.

Wkrótce skończy się karnawał i zacznie wielki post. Pod jego koniec wspomniane portale – zupełnym przypadkiem oczywiście! - i przed Wielką Nocą zaczną pisać o „odkryciach” mających rzekomo podważać przekaz z Biblii i stawiać Chrystusa w złym świetle, a tak w ogóle to „boga nie ma”. No ale za to jest horoskop, to kliknij, by dowiedzieć się o swojej przyszłości, przy okazji nabijając nam kasę za reklamy dla idiotów.

Pozostaje czekać, aż zacznie się u nas sprzedaż „magicznych amuletów”. Bo skoro ludzie nie wierzą w Boga, to uwierzą w każdą inną bzdurę.

Dominik Cwikła
 

Autor jest dziennikarzem i publicystą, założycielem portalu kontrrewolucja.net. Profile autora w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter, YouTube

 

 

 

 

Źródło: vaticannews.va / wp.pl / interia.pl / radiozet.pl / prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną